Teściowa zaproponowała zamianę mieszkań — ale pod jednym warunkiem: muszę przepisać swoje na nią. Nie wiem, jak inne kobiety, ale ja wiem jedno: nie zamierzam ryzykować tym, co do mnie słusznie należy. Zwłaszcza gdy chodzi o nieruchomości. Zwłaszcza gdy w grę wchodzi rodzina mojego męża, w której — jak od dawna podejrzewam — za każdą […]