Siostra mojego męża uważa, iż to my powinniśmy rozpieszczać jej dzieci.
Zawsze operuje takimi półsłówkami, iż aż ciężko połapać. Jak powie: „O, nowa bajka w kinie, fajnie by było z dziećmi pójść”, to znaczy, iż mój Tomek ma natychmiast rzucić wszystko i zabrać siostrzeńców do multikina. A jak rzuci: „Taka piękna pogoda, a wy w domu siedzicie”, to znaczy, iż mamy ich zabrać do parku rozrywki, oczywiście na nasz koszt.
Ja się na te aluzje nigdy nie łapię. A jak są już zbyt oczywiste, to udaję, iż nie rozumiem. Jak chcesz o coś prosić — mów wprost, bez owijania w bawełnę. Ale mój mąż zawsze łapie, o co chodzi jego siostrze, i od razu działa.
On uwielbia swoich siostrzeńców. Moim zdaniem choćby za bardzo. Rozumiem, iż Kasia chce, żeby jej dzieci miały fajne wspomnienia, ale to przecież obowiązek rodziców, a nie wujka czy cioci.
No dobra, czasem można sprawić przyjemność komuś innemu, w końcu to rodzina. Ale to nie powinno być normą! Ostatnio był imieniny naszego siostrzeńca, Kuby. Urodziny już mieliśmy za sobą i kupiliśmy mu porządny prezent — rower, który wcale nie był tani. Ale Kasia i tak przyszła z aluzją, iż to niby za mało. Najwyraźniej uznała, iż fajnie byłoby, gdyby Kuba pojechał na weekend do Włoch. No i oczywiście z nią, bo przecież taki maluch sam nie podróżuje.
W jej języku brzmiało to tak: „Kubuś zawsze marzył, żeby zobaczyć Włochy”. Ale dopiero na imieninach, kiedy Tomek wręczył jej tort zamiast wycieczki, wszystko stało się jasne. Mnie tam nie było, bo pracowałam. Mąż poszedł sam i dał Kubie poduszki z literami, które układały się w jego imię. Szukaliśmy długo, żeby znaleźć coś wyjątkowego, bo u nich w domu raczej nie obchodzi się imienin.
Z każdym rokiem Kasia chce coraz więcej i już mnie to wkurza. Ale mąż tak kocha tych dzieciaków, iż nie mogę nic zrobić. Zawsze chciał mieć własne, ale jakoś nie wychodziło, więc przelał całą miłość na siostrzeńców. Wystarczyło, iż Kasia kazała im zrobić słodkie minki i błagać słodkim głosikiem, a Tomek już biegł spełniać ich zachcianki. Ja to widziałam, ale on nie wierzył, iż jego siostra mogłaby tak cynicznie wykorzystywać dzieci. Aż tu nagle… zaszłam w ciążę.
Powiedziałam Tomkowi, a on oszalał z euforii — tańczył wokół mnie, jakby mnie opętał. Gdy Kasia znów zaczęła podpuszczać dzieciaki, żeby prosiły o wyjazd, mąż w końcu odmówił i oznajmił, iż niedługo będzie miał własne dziecko. Wtedy jego siostra się wkurzyła, kazała mu wyjść, a potem zadzwoniła do mnie, rzucając oskarżenia. Pytała, jak śmiałam zajść w ciążę, iż to na pewno specjalnie, żeby jej dzieci teraz cierpiały. Nie słuchałam, tylko odłożyłam słuchawkę.
Potem przyszli siostrzeńcy i wręczyli mężowi własnoręcznie zrobione kartki z napisami: „Wujku, nie zostawiaj nas” i „Po co ci własne dzieci, skoro masz nas?”. Czekali na niego pod pracą. Ciekawe, kto im podsunął ten genialny pomysł… Na pewno nie sami to wymyślili. Ale Kasia przeliczyła się, bo efekt był odwrotny od zamierzonego.
Mąż wrócił do domu z tymi kartkami i nagle zdał sobie sprawę, jakim był naiwniakiem.
— Jestem kompletnym frajerem! — powiedział, przedrzeźniając dzieci. — „Wujku, zepsuła się nam mikrofalówka, boimy się podgrzewać jedzenie na gazie, a mamusia nie ma pieniędzy na nową. Kup nam, prosimy!”. No przecież ona cały czas tak robiła! Podpuszczała dzieci, a one błagały, a ja jak idiota dawałem się nabierać!
Nagle zmienił nastawienie. Wcześniej oddawał ostatnie złotówki, żeby tylko siostrzeńcom było dobrze. Teraz usiadł i spisał wszystkie wydatki na dzieci Kasi.
A ona, zamiast się wycofać, przyszła do nas i oznajmiła:
— Skoro teraz będziecie mieć swoje dziecko, to może, braciszku, dasz nam ostatni prezent? Już więcej nie przyjdę. Przydałby się samochód, żeby wozić dzieci.
Mąż w odpowiedzi wcisnął jej w ręce swoje wyliczenia i kazał oddać wszystko w ciągu pół roku. A potem wypchnął ją za drzwi.
— Idź już. Znajdź sobie pracę — rzucił za nią.
Teraz jej koleżanki piszą do mnie na Facebooku, iż przezTeraz każda ich wiadomość ląduje w koszu, bo mamy swoje życie i swoje dziecko, którym chcemy się cieszyć bez tych absurdalnych gier.





![Sprawdź jaką czekoladową przekąską jesteś? [QUIZ]](https://i.iplsc.com/-/000LTPW8YL2H9VMH-C461.jpg)








