„Teściowa karmiła moje dziecko jedzeniem ze śmietnika”: wyjechałam, stawiając mężowi ultimatum

naszkraj.online 2 tygodni temu
No to była historia! Kiedy poznałam Jacka, oboje mieliśmy już po trzydziestce. W tym wieku nikt specjalnie nie zwleka – tak było i z nami: spotkaliśmy się, spodobaliśmy sobie, parę miesięcy chodziliśmy i poszliśmy do urzędu stanu cywilnego. Oboje bardzo chcieliśmy założyć rodzinę. Ja od dawna marzyłam o dziecku, a Jacek wcześniej nie był żonaty […]
Idź do oryginalnego materiału