Dziś zdjęcie trochę niecodzienne, bo robione w sumie w lesie. Prócz tego, iż z góry patrzyły na mnie sosny, pogoda była raczej do bani, no nie składało się. Postanowiłam jednak opublikować ten post, bo zdjęcie jakby nie było jest klimatyczne. Przynajmniej dla mnie.
Tapenada to pasta z oliwek. Z reguły spotyka się tę z czarnych. Ja jednak jestem fanką bardziej tych zielonych, postanowiłam więc iść w tę stronę. Żeby całość była jeszcze bardziej smaczna, postanowiłam dorzucić do niej suszone pomidory, małe kapary i bazylię, którą zabrałam ze sobą na wakacje (bez komentarza). Poszperałam jeszcze w internecie nad innymi dodatkami, ale anchois i orzechy to już trochę by było dla mnie za dużo. Z tego co pamiętam, Jamie miał taki przepis.
Do czego można użyć tapenady z zielonych oliwek? Łooo… Do pieczywa – jako wegańskie smarowidło. Do faszerowania mięs, ryb. Jako dodatek do kasz, ryżów. Z tego co pamiętam dodałam ją choćby kiedyś do makaronu. O, właśnie. Na dole pod dzisiejszym przepisem wrzucę Wam parę propozycji na wykorzystanie tapenady. Rzućcie sobie okiem, może się czymś zainspirujecie.
I jak zwykle, bardzo ważnym elementem tapenady jest oliwa. Ja w domu zawsze staram się mieć dwa rodzaje – zwykłą do smażenia i lepszej jakości (z pierwszego tłoczenia) do sałatek, potraw na zimno, pesto. Ogólnie mam jobla na punkcie oliw. w tej chwili w domu mam chyba z 5 butelek. No uwielbiam, mogłabym dodawać ją prawie do wszystkiego. Najbardziej lubię te mętne, bardziej zielone. I taka też wylądowała w tapenadzie (bo oczywiście oliwę też zabrałam ze sobą na wakacje).
Jeżeli macie ochotę spróbować pastę z dodatkiem czarnych oliwek, zapraszam tu – tapenada z czarnych oliwek i suszonych pomidorów. Możecie też po prostu zamienić zielone oliwki z dzisiejszego przepisu na czarne.
Smacznego. To jest naprawdę pyszne.
Składniki:
1 słoik oliwek zielonych drylowanych (220 g)
4 suszone pomidory z zalewy
1 łyżeczka małych kaparów
2 ząbki czosnku
garść liści bazylii
pół łyżeczki soku z cytryny (lub więcej, do smaku)
5 łyżek oliwy extra virgin (lub więcej)
sól
pieprz
Jeżeli macie rozdrabniarkę, wszystkie składniki wrzućcie do robota i pulsacyjnie je rozdrobnijcie (nie na gładką pastę). o ile nie, oliwki i suszone pomidory drobno kroimy. Dodajemy do nich poszatkowane kapary, liście bazylii, rozdrobnione ząbki czosnku. Wszystko zalewamy oliwą i sokiem z cytryny. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Mieszamy.
Propozycje potraw z tapenadą:
Gnocchi z tapenadą
Makaron z tapenadą, rukolą i pomidorkami koktajlowymi
Makaron z tapenadą
Rolada z indyka faszerowana tapenadą
