Dawniej lodówki i zamrażarki były luksusem, a mimo to jedzenie nie marnowało się tak jak dziś. Rolnicy i gospodarze radzili sobie w prosty, ale genialny sposób. Oprócz murowanych ziemianek tworzyli specjalne kopce, w których warzywa potrafiły przetrwać bez szwanku przez kilka miesięcy. Dziś do tych metod wracają pasjonaci naturalnego życia. Jeden z nich na Youtubie pokazał, jak wygląda to w praktyce. Bez prądu, za to z solidną porcją wiedzy przekazywanej z pokolenia na pokolenie.
REKLAMA
Zobacz wideo Sposoby na przechowywanie żywności. Spraw, by jedzenie nie lądowało w koszu!
Jak przechowywać warzywa, żeby długo były świeże? Spróbuj piasku zamiast prądu
Autor kanału "W Szumilesie" przypomniał sposób, który jeszcze kilkadziesiąt lat temu był w wielu domach normą. W swoim filmie pokazuje, jak przechowywać warzywa korzeniowe, takie jak: buraki, marchew, pietruszkę, seler i pasternak tak, by długo pozostały jędrne i świeże. Jak się okazuje, wystarczy jedynie piasek oraz chłodne pomieszczenie z lekką wentylacją.
- Nie mówię, iż to mój pomysł, ja tylko przekazuję to, czego się nauczyłem od innych. Sprawdziłem w praktyce i działa - tłumaczy youtuber. Wystarczy ułożyć zapasy warstwami w pojemniku, a każdą z nich przesypać piaskiem. Ważne, by korzenie nie stykały się ze sobą. Wtedy ewentualne zepsucie jednego nie przeniesie się na resztę. Dzięki temu zachowają jędrność i nie zwiędną.
- jeżeli piasek będzie zbyt mokry, warzywa zgniją. Lepiej, żeby był suchy, a jeżeli ktoś już ma wprawę, może lekko go spryskać - podpowiedział gospodarz kanału. W ten sposób plony utrzymują naturalną wilgoć bez ryzyka pleśni. To prosty, ekologiczny patent, który nie wymaga prądu ani środków chemicznych, a pozwala cieszyć się zapasami aż do wiosny.
W komentarzach widzowie przyznali, iż taki sposób znali od dzieciństwa.
Jestem z tego pokolenia, co dobrze pamięta ten sposób przechowywania żywności
- napisał jeden z nich. Inni dodali:
Bardzo dobrze, iż o tym przypomniałeś. W obecnych czasach babcine sposoby są w cenie i warto je znać.
Taka wiedza na wagę złota, zero lodówek, stare dobre sprawdzone sposoby.
Jak rozplanować domową "piaskową spiżarnię"? Zrób ją w chłodnej piwnicy
Zorganizowanie przechowywania warzyw w piwnicy nie jest trudne, ale trzeba dobrze to zaplanować. Najpierw warto znaleźć miejsce, gdzie temperatura jest niska, ale nie spada poniżej zera. Idealna to ok. 2-6 stopni, z lekkim przepływem powietrza. jeżeli w pomieszczeniu jest sucho, dobrze postawić pojemniki bliżej ściany zewnętrznej, a jeżeli wilgotno, w bardziej przewiewnej części.
Do przechowywania najlepiej sprawdzają się pojemniki z tworzywa lub klasyczne skrzynki drewniane. Te drugie mają dodatkowy plus. "Oddychają" i pomagają utrzymać odpowiedni mikroklimat. Ważne, by nie były zbyt wielkie. - Duże kastry potrafią być zbyt ciężkie, a warzywa na dnie mogą podgnić pod własnym ciężarem - tłumaczył autor kanału "W Szumilesie". Dobrze więc sprawdzają się pojemniki o pojemności 40-50 litrów.
Podłoże ma ogromne znaczenie. Najlepszy będzie zwykły piasek budowlany. Taki, jakiego używa się do tynków lub zapraw. Warzywa należy układać warstwami z piaskiem tak, by miały luz wokół siebie. Ostatnią warstwę dobrze jest przykryć 2-3 garściami. jeżeli w piwnicy panuje bardzo suchy klimat, można od czasu do czasu delikatnie zrosić wierzchnią warstwę wodą. Ale lepiej z tym nie przesadzać.
Warto też pamiętać o prostych udogodnieniach. jeżeli w pomieszczeniu pojawiają się gryzonie, dno pojemnika można wyłożyć drobną metalową siatką. Nie zaszkodzi też kawałek tektury lub cienkiej deski pod spodem, by skrzynka nie stała bezpośrednio na betonie. To nie tylko izolacja, ale także sposób na utrzymanie odpowiedniej temperatury. Tak przygotowana piwnica stanie się naturalną spiżarnią, w której warzywa zachowają świeżość aż do wiosny. Jak przechowujesz warzywa po zbiorach? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.