Swoje setne urodziny obchodzi dzisiaj (28 listopada) Stefan Kuźma z Oświęcimia.
Urodził się 28 listopada 1925 roku w Osieku. W czasie drugiej wojny światowej był na robotach przymusowych w Raciborzu. Od 1962 roku związał się z Oświęcimiem.
– Z zawodu był rzeźnikiem. Pracował m.in. w dawnej rzeźni przy ul. Szewczyka, PSS ”Społem” i dojeżdżał także do zakładu w Mysłowicach. Często był zapraszany przez sąsiadów do pomocy przy wyrobie swojskich wędlin. Dobrą kondycję zawdzięcza ruchowi i jeździe na rowerze. Jak podkreśla córka Krystyna, która opiekuje się stulatkiem, nigdy nie miał innego środka lokomocji. Zrezygnował z roweru trzy lata temu. Być może długowieczność zawdzięcza nie tylko aktywności, ale też prostocie codziennego jadłospisu. Pan Stefan nie je tłustych potraw, preferuje nabiał – podkreśla Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Oświęcim.
Wspólnie z żoną wychował trójkę dzieci: dwie córki i syna. Doczekał się wnuków, ma też prawnuków i praprawnuków. Mieszka w domu na Starych Stawach wraz córką Krystyną, jej mężem oraz wnukiem z rodziną.
– Otoczony rodziną, miłością bliskich świętował swój jubileusz wyjątkowo hucznie. Wśród gości był też prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut wraz z małżonką Małgorzatą. Sto lat jubilatowi zaśpiewały panie z koła śpiewaczego „Stawowianki”, działającego przy Kole Gospodyń – dodaje Katarzyna Kwiecień.
Fot. UM Oświęcim
Fot. UM Oświęcim
Fot. UM Oświęcim
