„Spałem na kasie, ale stoczyłem się na dno. ...

polki.pl 11 godzin temu
„Tłumaczyłem sobie, iż firma zaczyna osiągać szczytową wydajność i niedługo ureguluję wszystkie zobowiązania. Byłem głupi. niedługo po tej rozmowie, straciłem jednego klienta. Tylko jednego, w dodatku wcale nie największego. To jednak wystarczyło, by całe moje imperium zatrzęsło się w posadach”.
Idź do oryginalnego materiału