„Na dworcu obcy facet kupił mi bilet, bo zapomniałam portfela. ...

polki.pl 3 dni temu
„Nie znałam tego człowieka, a jednak jego gotowość do pomocy była autentyczna. Po krótkiej chwili wahania podziękowałam i zgodziłam się. Nie miałam przecież innego wyjścia. Po powrocie do domu pierwsze, co zrobiłam, to zadzwoniłam do Marty”.
Idź do oryginalnego materiału