W sobotę ogród przy bazylice św. Floriana po raz pierwszy otworzył bramy dla mieszkańców. Była kawa, koc w trawie i gimnastyka w cieniu drzew. Wydarzenie przyciągnęło uwagę krakowian – choć wielu żałuje, że… dowiedziało się o nim dopiero po fakcie.
W ramach wydarzenia „Śniadanie na trawie” uczestnicy spotkali się o godzinie 9.00 na wspólnym posiłku, a dwie godziny później wzięli udział w zajęciach gimnastyki prowadzonych przez instruktorkę Martę Ficner.
Inicjatywa jest częścią programu otwierania ogrodów przykościelnych, realizowanego na mocy porozumienia Archidiecezji Krakowskiej z Miastem Kraków. Dzięki temu mieszkańcy mogą korzystać z terenów zielonych przy kościołach i instytucjach kościelnych, co ma sprzyjać integracji lokalnej społeczności i promować kontakt z naturą.
Wydarzenie przyciągnęło uwagę krakowian – choć nie wszyscy mogli z niej skorzystać. W sieci obok pochwał pojawiły się też głosy rozczarowania. „Świetny pomysł i cudne miejsce, ale szkoda, iż nigdzie wcześniej nie było informacji. Dowiedziałam się dopiero ze zdjęć po wszystkim” – napisała pani Katarzyna. Pan Marek wtórował: „Takie rzeczy trzeba nagłaśniać szerzej. Może plakaty, może zapowiedzi w osiedlowych punktach? Chętnie bym przyszedł z rodziną”.
Podobne spotkania mają odbywać się również w przyszłości.


















fot. ZZM w Krakowie, Krakow.pl