Na przetwory, galaretki, soki i kisiele, ale i jako surowiec leczniczy, a także do produkcji kosmetyków – żurawinę błotną, niewielką krzewinkę o pięknych czerwonych jagodach, które można zbierać choćby do przymrozków warto zaprosić do swojej kuchni.
Jak informują leśnicy z Lasów Państwowych, w Polsce występują dwa gatunki żurawiny – żurawina błotna i wielkoowocowa. Żurawina błotna jest jednak gatunkiem rodzimym, wielkoowocowa pochodzi z Ameryki Północnej i jest rośliną uprawną. W lesie znaleźć więc można żurawinę błotną o bardzo podobnych adekwatnościach do żurawiny wielkoowocowej, ale o znacznie mniejszych owocach.
Żurawina błotna jest bardzo delikatną, zimotrwałą krzewinką. Kwitnie od czerwca do sierpnia, potem wydaje intensywnie czerwone kuliste jagody, średnicy około 1 centymetra. W smaku jest bardzo kwaśna, dlatego najlepiej spożywać ją po przetworzeniu.
Występuje w borach bagiennych i na torfowiskach. Jest całkowicie jadalna, a jej owoce, oprócz zastosowania w kuchni, są także wykorzystywane w ziołolecznictwie – szczególnie zalecane w zakażeniach układu moczowego. Żurawina jest również świetna na przeziębienia, z powodu dużej zawartości witaminy C.
Można ją zbierać od września do końca listopada, a najlepiej poczekać, aż owoce nabiorą intensywnie czerwonego koloru i są gotowe do zbioru aż do pierwszych przymrozków.