Te kotlety zrobisz z nierozmrożonego kurczaka. Robię je na szybko
Szybkie, proste, a co najważniejsze – nie wymagają rozmrażania kurczaka. Wystarczy kilka składników, które zawsze masz w kuchni, i w 20 minut masz gotowy obiad. Tak, dobrze przeczytałaś – nie musisz czekać godzinami, by zjeść coś pysznego. Ten przepis to moja tajna broń na dni, kiedy wiesz, iż nie masz czasu w skomplikowane gotowanie, ale mimo to chcesz zjeść coś smacznego i sycącego.
Czego potrzebujesz?
Lista składników jest krótka i naprawdę przyjazna dla każdej kuchni:
1 pierś z kurczaka (jeśli nie masz czasu w rozmrażanie, możesz użyć świeżego lub mrożonego kurczaka, który pokroisz w drobniejsze kawałki – szybciej się usmaży),
1 jajko,
bułka tarta (około pół szklanki, ale to zależy od konsystencji farszu),
1 cebula (opcjonalnie, ale z cebulą będzie bardziej aromatycznie),
czosnek (2 ząbki, ale jak kochasz czosnek, to możesz dać i 3),
sól, pieprz – do smaku,
przyprawy – tu możesz zaszaleć! Zioła prowansalskie, majeranek, papryka słodka, ostra, curry... To zależy, co masz pod ręką i na co masz ochotę.
Jak to zrobić?
Moje małe triki
Zmiana mięsa – w przepisie jest pierś z kurczaka, ale możesz też użyć mielonego mięsa wieprzowego lub wołowego. Zamiast kurczaka możesz również dodać do masy trochę ulubionych warzyw (np. startą marchewkę), co sprawi, iż kotlety będą bardziej wilgotne.
Chrupiąca panierka – jeżeli masz ochotę na coś bardziej chrupiącego, spróbuj obtoczyć kotlety w bułce tartej przed smażeniem. Dzięki temu będą miały pysznie chrupiącą skórkę!
Zioła – do kotletów świetnie pasują zioła, takie jak bazylia, tymianek, oregano czy pietruszka. Dzięki nim kotlety nabiorą zupełnie nowego charakteru!
Dzięki tej metodzie zawsze mam pyszny, ciepły obiad w kilkanaście minut. W dodatku są smaczne, delikatne i można je zrobić na tyle szybko, iż idealnie nadają się na szybki lunch, obiad czy kolację po pracy.