– Mama należała wtedy do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Całe życie pracowali bardzo ciężko w gospodarstwie – wspomina syn, Wiesław Smardz.
Początkowo uprawiali zboża i warzywa, później zajęli się sadownictwem. Przez całe życie mieszkali w Dębianach, gdzie wychowali dwoje dzieci, doczekali się ...