- Nie braliśmy ze sobą rzeczy zbieranych przez łomżan, gdyż skupiliśmy się wyłącznie na prośbie skierowanej do nas, a mówiła ona o tym, aby dostarczyć jak najwięcej sprzętu ratowniczego. W chwili obecnej trwa posiedzenie sztabu kryzysowego, po którego zakończeniu otrzymamy najpewniej pierwsze dyspozycje - poinformował prezes organizacji Tomasz Malinowski.
Natomiast dzień wcześniej również na tereny dotknięte powodzią wyruszyły dwa zespoły Grupy Ratowniczej Nadzieja. Oprócz pojazdów terenowych zabrali oni ze sobą przy okazji pierwszą partię darów. Ratownicy Nadziei działają aktualnie w rejonie Leska i Stronia, a ich pomoc polega głównie na transportowaniu żywności i środków czystości na tereny niedostępne dla zwykłych pojazdów.
Grupa Nadzieja przypomina również, iż do piątk