Na swoim najbliższym posiedzeniu Rada Miejska w Ostrzeszowie zajmie się m.in. projektem uchwały w sprawie wyrażenia woli ustanowienia św. Maksymiliana Marii Kolbego patronem miasta. Inicjatywa została poparta przez blisko 1.600 mieszkańców, którzy złożyli swoje podpisy pod specjalnym wnioskiem w ramach akcji prowadzonej we wszystkich miejscowych parafiach.
Projekt jest wynikiem tzw. inicjatywy uchwałodawczej, czyli narzędzia, z którego korzystać mogą członkowie lokalnej wspólnoty w celu realizacji swoich zamierzeń. Jak czytamy w uzasadnieniu: „Posiadanie patrona przez wspólnotę lokalną jest formą nobilitacji i wyróżnienia, stąd mieszkańcy zwrócili się o rozpoczęcie stosownej procedury w tym zakresie również dla Ostrzeszowa”. W skład 8-osobowego komitetu inicjatywnego wchodzą m.in. proboszczowie: ks. Leszek Szkopek (Parafia Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej), ks. Paweł Maliński (Parafia Chrystusa Króla) i ks. Piotr Kowalek (Parafia Świętej Jadwigi Królowej) oraz radny Rady Miejskiej Grzegorz Kosmala. Należy zaznaczyć, iż z formalnego punktu widzenia ustanowienie tzw. niebieskiego patrona jest kompetencją władz kościelnych. Zwyczajowo jednak występuje się z prośbą o aprobatę także do władz samorządowych.
– Chodzi o to, żeby cały czas utrzymywana była atmosfera współpracy – wyjaśnia ks. L. Szkopek. – Jeśli by się okazało, iż nie ma tej aprobaty i poparcia, to w imię tej harmonii często jest tak, iż strona inicjująca wycofuje się z działań, żeby nie wprowadzić podziałów. Liczę jednak, iż będzie tak jak trzeba i iż po tej aprobacie będziemy mogli stawiać kolejne kroki, które są całkowicie po stronie kościelnej.
Inicjatywa wymaga pozytywnej opinii Biskupa Diecezjalnego, Konferencji Episkopatu Polski i wreszcie watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego, która wydaje ostateczną decyzję.
– Myślę, iż wymaga to czasu od 8 do 10 miesięcy – przewiduje ks. L. Szkopek, który w ostatnim czasie uczestniczy w posiedzeniach poszczególnych komisji Rady Miejskiej, by przekonywać ich członków do opowiedzenia się za uchwałą. – W języku prawa samorządy odwołują się do sformułowania- wspólnota. Jest to o tyle ważne, iż chodzi nie tylko o sprawy ekonomiczne, administracyjne i prawne, ale też o aksjologię, czyli wartości. Na tej linii wchodzimy z pewną pomocą. O ile władza świecka podejmuje wiele koniecznych działań, w których nie zawsze na plan pierwszy wychodzą jakieś wartości, to my wychodząc do tych samych ludzi z propozycją ustanowienia patrona mamy szansę powiedzieć o Maksymilianie, o tym, iż jest patronem rodzin, o jego pracowitości, o jego innowacyjności, o odwadze, bezkompromisowości. Cały szereg spraw z dziedziny wartości, o które, odwołując się do patrona, będziemy walczyć w naszym społeczeństwie. Żeby to co na różne sposoby jest dzisiaj w świecie atakowane, się ostało, żebyśmy widzieli, iż na tym warto budować.
Proboszcz Parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej podkreśla, iż Święty Maksymilian należy do grona najbardziej znanych na świecie Polaków.
– To jest Jan Paweł II, Święta Faustyna i Maksymilian Kolbe, od Nowej Zelandii aż po Argentynę. Wszędzie, także za sprawą naszej diaspory, te postaci robią wielkie wrażenie. Święty Maksymilian to jest też ktoś, kto był ogromnie ważnym patronem w historii naszej ojczyzny po wojnie. To jest pierwszy Polak beatyfikowany po II wojnie światowej, w czasach kiedy byliśmy tacy niepewni tego, kim jesteśmy, jaki jest nasz status.
Przypomnijmy, iż od 9 listopada do 8 grudnia 1939 roku, wraz ze współbraćmi z Niepokalanowa, Święty Maksymilian był więziony w obozie jenieckim stworzonym w Ostrzeszowie przez Niemców.
– Jego obecność to jest taki jasny promień w mrocznej historii – uważa ks. Szkopek. – Co jest ważne, ten jasny promień przenosił się też na mieszkańców Ostrzeszowa, na naszych ojców, dziadów. Sam Maksymilian i wielu, którzy pisali różne wspomnienia i notatki podkreślali, iż mieszkańcy Ostrzeszowa przyszli im z pomocą. Parafrazując słowa Inki, ostrzeszowianie zachowali się jak trzeba. Jedzenie, lekarstwa, ubrania, choćby pomoc dentystyczna. To wszystko się działo, także w ciągu tych 30 dni, kiedy był tu Święty Maksymilian ze swoimi współbraćmi (…) Tego nie można zapomnieć, to jest piękna karta w historii Ostrzeszowa.
Jeśli cała procedura zakończy się dla jej inicjatorów sukcesem, Ostrzeszów dołączy do takich miast jak Zduńska Wola i Pabianice, których patronem Święty Maksymilian Maria Kolbe jest już od lat. ŁŚ
fot. archiwum