Silikonowe serum z jedwabiem, witaminą A, koenzymem Q10 i filtrem UV Bioelixire 20 ml to kosmetyk o intensywnym działaniu nabłyszczającym, regenerującym, wygładzającym i ochronnym. Zabezpiecza włosy przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych (pogody, wysokich i niskich temperatur, zanieczyszczeń, smogu i środków do stylizacji), ma adekwatności kondycjonujące i wzmacniające. Dzięki zawartości naturalnych składników odżywczych (jedwab, witamina A, koenzym Q10) serum wnika w głąb włosów i wspiera ich odbudowę od wewnątrz, dba także o ich prawidłowe nawilżenie i dobrze wpływa na ich kondycję. Silikony pokrywają pasma ochronnym filmem, który nie tylko blokuje przenikanie szkodliwych substancji, ale również zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody.

Żelowa baza pod makijaż Miss Sporty Naturally Perfect Hydra Grip Gel Primer wyróżnia się lekką formułą, która wydłuża trwałość makijażu choćby do 24 godzin, jednocześnie dbając o kondycję skóry dzięki pielęgnującym składnikom. Zawiera kwas hialuronowy i witaminę C, które zapewniają natychmiastowe nawilżenie i ujędrnienie, a przyjemna, żelowa konsystencja gładko się rozprowadza, pozostawiając rozświetlone i świeże wykończenie.

Nie sięgam po bazy pod makijaż zbyt często, ponieważ niezbyt często się w ostatnim czasie maluję. Nie wiem więc, czy zostawić tę bazę dla siebie, czy oddać przyjaciółce, która maluje się na co dzień.

Bronzer w sztyfcie Rimmel Multi Tasker to wielofunkcyjny produkt, który zapewnia naturalnie wyrzeźbiony i opalony blask, idealny do stosowania w podróży. Jego kremowa, wegańska formuła z pigmentami odbijającymi światło gwarantuje promienny wygląd, który utrzymuje się przez cały dzień. Produkt łatwo się rozprowadza, dzięki czemu uzyskanie efektu naturalnej opalenizny oraz podkreślenia rysów twarzy staje się niezwykle proste. Zawiera witaminę C i witaminę E, które pielęgnują skórę, jednocześnie zapewniając jej świeże, wilgotne wykończenie.

Jeśli chodzi o bronzery, to sięgam po nie nawet, jak na buzi mam tylko krem BB i tusz do rzęs. Lubię. Marka Rimmel to jedna z moich ulubionych, jeżeli chodzi o produkty do makijażu, więc każdy ich kosmetyk zawsze mocno mnie ucieszy. Mam w planie niebawem testować, więc pewnie coś o nim napiszę.

Antybakteryjna pasta do zębów Ajona Stomaticum jest szczególnie polecana osobom z chorobami dziąseł. Jest bogata w naturalne składniki i olejki eteryczne. Ma niskie RDA=30. Doskonale czyści zęby. Działa przeciwpróchniczo i przeciwzapalnie.

Plastry oczyszczające na twarz to szybki i skuteczny sposób pozbycia się zanieczyszczeń i niedoskonałości. Zawartość kwasu salicylowego i olejku z drzewa herbacianego pozwala gwałtownie i skutecznie oczyścić skórę. Doskonały efekt będzie widoczny zaraz po usunięciu plastra! Ze względu na długi czas oczekiwania, zaleca się stosować plastry na noc.

Miałam je już okazję poznać jakiś czas temu i zawsze mam w zapasie. Bardzo doceniam ich działanie. Szczególnie w okolicach miesiączki, bo wtedy na mojej twarzy pojawiają się niechciani goście w postaci bolących niedoskonałości. Naklejam plasterki na noc i rano nie ma po nich śladu. jeżeli były duże to zmniejszają się przynajmniej o 75%. Działają dosonale.

Bez sztucznych dodatków, konserwantów czy barwników i jedynie 24 kcal w porcji. Idealny dla osób dbających o sylwetkę, po treningu lub w gorące dni. Zawiera 90% wody kokosowej i 10% soku owocowego – prosty, zdrowy skład dla maksymalnego orzeźwienia. Pij dobrze schłodzony i przenieś się w tropikalny klimat!

Jakiś czas temu w pudełku była woda kokosowa, ale w innym smaku i niestety nie przypadła mi do gustu. Dlatego też trochę obawiam się testów, ale mango lubię i mnie kusi.

Sprawdzony sposób na piękne, mocne i zdrowe włosy. Wzmacniający szampon w kremie przeciw wypadaniu włosów o potrójnej sile działania. Skutecznie wzmacnia włosy oraz delikatnie oczyszcza, łącząc w sobie skuteczne działanie szamponu i adekwatności pielęgnacyjne kremu. Bogata, starannie opracowana formuła na bazie ekstraktu ze skrzypu, wzbogacona o argininę i olejek z nasion lnu zapewnia skuteczne i precyzyjne działanie.

Kilka lat temu miałam okazję testować całą serię kosmetyków tej marki i bardzo miło je wspominam. Mam bardzo wrażliwą skórę głowy, która nie lubi zmian, więc cieszę się, iż ten szampon trafił w moje ręce. Chętnie napiszę Wam o nim więcej w osobnym poście.

Kocham maseczki w płachcie, więc obecność tego gagatka mocno mnie ucieszyła. Jeszcze jej nie stosowałam, więc na razie nic więcej o niej nie napiszę niż to, iż bardzo mnie kusi.

Kolejny raz Pure Beauty podarowało nam Voucher na 70 minut skakania na trampolinach dla dwóch osób. Jako, iż moja bratanica mieszka w Warszawie i kocha trampoliny, to ten voucher podarowałam jej tacie wczoraj i już niebawem z niego skorzystają.

Jak widzicie, pudełko wypadło cudownie! Wszystko mnie zachwyciło i od razu wzięłam się za testowanie większości produktów. Niektóre muszą poczekać, ale z pewnością się u mnie nie zmarnują, dlatego chcę napisać, iż to kolejna edycja, z której jestem bardzo zadowolona.