Wszystko jeszcze przed nami: czas, który wraca W wilgotny listopadowy wieczór w mieścinie o nazwie Rzeczne, przesiąkniętym zapachem stęchlizny i opadłych liści, Krystian zatrzymał się przed witryną starego sklepu z antykami. Małe, wytworne zegary ze startymi cyferblatami i cienkimi wskazówkami szeptały o przeszłości. Przypomniały mu o dziadku, o dniach, gdy jako chłopiec śledził zafascynowany ruch […]