Do Sejmu trafiła petycja w sprawie zmiany kryterium dochodowego przy przyznawaniu tzw. renty wdowiej. Autorką jest seniorka, która po śmierci męża nie może skorzystać z nowego świadczenia, mimo iż – jak podkreśla – przez całe życie uczciwie pracowała i odprowadzała składki. Jej emerytura przekracza ustawowy próg o około 200 zł. „Czy to nie jest dyskryminacja?” – pyta w liście do marszałka Sejmu.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej gazetasenior.pl
Renta wdowia: kryteria
Renta wdowia to możliwość połączenia dwóch świadczeń w zbiegu – własnej emerytury oraz renty po zmarłym małżonku – w określonych proporcjach. Senior lub seniorka może otrzymać 100% renty rodzinnej i 15% własnej emerytury albo odwrotnie: 100% własnego świadczenia i 15% renty rodzinnej. Wypłaty świadczenia rozpoczną się w lipcu br.
Jednak ustawa wprowadzająca rentę wdowią zawiera istotne ograniczenie: łączna kwota wypłacanych świadczeń nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury. To właśnie ten zapis budzi największe kontrowersje.
Progi, które wykluczają
Po marcowej waloryzacji minimalna emerytura wzrosła z 1 780,96 zł do 1 878,91 zł brutto. Trzykrotność aktualnie obowiązującej kwoty – 5 636,73 zł – to w tej chwili maksymalny próg dochodowy uprawniający do otrzymania renty wdowiej. Oznacza to, iż wystarczy przekroczyć tę kwotę, by stracić prawo do nowego świadczenia, ponieważ nie obowiązuje tu zasada złotówka za złotówkę. Taka sytuacja dotknęła również autorkę petycji.
„Obecnie jestem emerytką. Zanim przeszłam na emeryturę, przepracowałam ponad 40 lat. Pobierana przeze mnie emerytura przekracza trzykrotność najniższej emerytury o około 200 złotych!” – pisze seniorka.
Rząd szacował, iż z renty wdowiej skorzysta około 1,2 mln osób. Tymczasem prosty rachunek pokazuje, iż jeszcze przed rozpoczęciem wypłat w wyniku marcowej waloryzacji ponad 185 tys. potencjalnych beneficjentów utraciło do niej prawo. Co więcej, problem będzie się powtarzał – z każdą kolejną waloryzacją coraz więcej seniorów będzie przekraczać próg dochodowy, a tym samym tracić prawo do świadczenia.
Między projektem a ustawą
W petycji seniorka przypomina, iż w projekcie proponowano inny wskaźnik – próg miał wynosić trzykrotność średniej emerytury, a nie minimalnej. „Z wielkim rozczarowaniem przyjęłam do wiadomości, kiedy pojawiło się w projekcie ustawy jakże zmienione kryterium dochodowe” – pisze kobieta.
„W moim odczuciu jest to kryterium nieetyczne i dyskryminujące osoby takie jak ja. Mogę wywnioskować, iż w moim kraju nie opłaca się pracować przez 40 lat i odprowadzać składek?”
Jej list to poruszający apel, w którym seniorka pyta, dlaczego pomoc państwa trafia do osób o najniższych dochodach bez kryteriów, a ci, którzy „nie pobierali żadnych dodatków z MOPS-u” są z pomocy wykluczani.
Nawet najlepiej zaprojektowane rozwiązania mają swoje ograniczenia. Wprowadzenie progów dochodowych – choć zrozumiałe z punktu widzenia finansów publicznych – prowadzi do poczucia niesprawiedliwości u tych, którzy zostają „tuż za”. Co więcej, także świadczenia bez kryterium dochodowego, potrafią dzielić społeczeństwo np. budząc pytania o zasadność wypłat. Dlatego nowe formy wsparcia powinny być nie tylko dobrze zaplanowane, ale także jasno komunikowane, by budować poczucie wspólnoty, a nie podziału.
Co dalej?
Petycja trafiła do Sejmu i pozostaje czekać, czy ustawodawca zdecyduje się pochylić nad zgłoszonym problemem. Autorka wyraża nadzieję, iż zostanie wysłuchana.
Podobał Ci się ten artykuł? Prenumeruj Gazetę Senior i bądź na bieżąco z ważnymi tematami! Zajrzyj do sklepu „Gazety Senior” TUTAJ
Jeżeli interesują Cię dojrzała moda i uroda, zapisz się do Newslettera Gazety Senior Zapisz się do Newslettera
„Gazeta Senior” – lipiec 2025 [07/2025]: Sprawdź, co w numerze!