Pracownicy PZL-Świdnik mają dość. Domagają się realnych podwyżek a nie „zapomogi”

Trwa protest załogi zakładów PZL Świdnik, producenta helikopterów należącego do koncernu Leonardo. To już kolejny tydzień bez porozumienia z zarządem, który nie chce zgodzić się na realne podwyżki ich pensji. Od początku roku pracownicy domagają się urealnienia ich pensji. Wcześniej protestowali przed siedzibą firmy, teraz przyszli do pracy, ale nie wykonują swoich obowiązków.

Przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników PZL-Świdnik Piotr Sadowski powiedział, iż protest to reakcja na arbitralną, jednostronną decyzję pracodawcy o kwotach podwyżek – znacznie poniżej oczekiwań załogi i bez porozumienia ze związkami zawodowymi. „To są podwyżki w takich wysokościach, które rozsierdziły załogę” – powiedział Sadowski. Pracownicy chcą, by ich pensje podniesiono o 500 zł brutto.

Strajk w zakładach lotniczych PZL Świdnik. 300 pracowników logistyki przyszło dziś do firmy, ale nie pracuje. Fiaskiem zakończyły się ostatnie negocjacje z zarządem w sprawie podwyżek – mówi mi Piotr Sadowski przewodniczący jednego ze związków zawodowych – czytamy na portalu.x.com

Strajk w zakładach lotniczych PZL Świdnik. 300 pracowników logistyki przyszło dziś do firmy, ale nie pracuje. Fiaskiem zakończyły się ostatnie negocjacje z zarządem w sprawie podwyżek – mówi mi Piotr Sadowski przewodniczący jednego ze związków zawodowych. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/rOKQNwV6Rk

— Mateusz Kasiak (@mateusz_kasiak) February 28, 2025

Według związkowców taka decyzja może dziwić, bo pracodawca nie jest w trudnej sytuacji finansowej, a wręcz przeciwnie, ze sprawozdań dostępnych w KRS wynika, iż zakłady w ostatnich latach notują wielomilionowe zyski, i wciąż realizują duże kontrakty na dostawy śmigłowców.

Pracownicy zwracają uwagę, iż część tych zysków jest transferowana za granicę, do włoskiego właściciela firmy.

„To, co pracodawca proponuje pracownikom – w porównaniu do sytuacji ekonomicznej firmy, zysków, jakie co roku przynosimy, stabilności w zamówieniach – to te zaproponowane warunki są żałosne. Nie negocjujemy tych podwyżek w oderwaniu od sytuacji, jaka jest w firmie” – powiedział w rozmowie z PAP przewodniczący NSZZ Solidarność w PZL-Świdnik Andrzej Kuchta. Jak dodał, w innych zakładach branży lotniczej już wynegocjowano i podpisano lepsze warunki płacowe dla pracowników.

Inflacja drenuje portfele Polaków

Przypomnijmy, iż w tej chwili w Polsce mamy najwyższy poziom inflacji od 14 miesięcy. Szczególnie mocno podrożały żywność i paliwa. W 2025 roku Polska pozostaje wśród państw o najwyższej inflacji w Unii Europejskiej

To kolejny tydzień, gdy w sklepach czeka nas pogorszenie nastrojów. Ceny w sklepach nie chcą się zatrzymać. Drożeją warzywa, chemia gospodarcza, pieczywo, olej, kawa i mięso. Nic dziwnego, iż Polacy domagają się podwyżek, by nadążyć za cenami na półkach.

Choć Donald Tusk obiecywał, iż powstrzyma wzrost cen, na skutek jego decyzji, takich jak zniesienie zerowej stawki VAT na żywność, czy odmrożenie cen energii, one tylko rosną.