Polacy uwielbiają schabowego i pewnie właśnie dlatego co jakiś czas pojawiają się nowe wariacje tego klasycznego dania. Tym razem kulinarny eksperyment przenosi nas aż na Bliski Wschód - chrupiące ciasto kataifi od lat króluje w tamtejszej kuchni. Nieoczywiste połączenie tradycyjnej panierki z delikatnymi niteczkami rozpaliło sieć i wywołało lawinę komentarzy. Czy nowy trend ma szansę na stałe zagościć w polskich domach?
REKLAMA
Zobacz wideo Co jest numerem jeden w polskiej kuchni? [SONDA]
Ciasto kataifi jest podstawą bliskowschodnich deserów. Nadszedł czas na kuchnię wytrawną?
Kataifi to niezwykle cienkie, nitkowate ciasto, które od wieków stanowi podstawę wielu bliskowschodnich i śródziemnomorskich deserów. Najczęściej wykorzystywane jest w słodkich wypiekach, takich jak baklawa czy kunafa – po upieczeniu staje się wyjątkowo chrupiące i doskonale wchłania syrop miodowy lub cukrowy. Z czasem zaczęto dostrzegać jego potencjał także w kuchni wytrawnej. Coraz częściej pojawia się w daniach mięsnych i owocach morza, nadając im niepowtarzalnej chrupkości i lekkości. Teraz nadszedł czas na kolejny kulinarny eksperyment – panierowany w kataifi kotlet schabowy, który łączy polską klasykę z egzotycznym akcentem.
Kotlet schabowy po dubajsku. Przepis na hit z internetu
Przepis na schabowego po dubajsku zdobył popularność w sieci dzięki autorce profilu „Matka zawsze je ostatnia". W jej wersji klasyczna panierka z bułki tartej została zastąpiona chrupiącymi nitkami kataifi. Filmik zamieszczony na TikToku gwałtownie podbił internet, zdobywając ponad 1,6 miliona wyświetleń.
Zobacz też: Pączki z przepisu siostry Anastazji. Są puszyste jak chmurka. Nie uwierzysz, co dodaje do ciasta
Przygotowanie schabowego po dubajsku jest niezwykle proste. Najpierw należy robić mięso tłuczkiem, aby uzyskało odpowiednią grubość, a następnie doprawić je ulubionymi przyprawami. Kolejnym krokiem jest klasyczne panierowanie – najpierw w mące, potem w roztrzepanym jajku. Zamiast bułki tartej używamy jednak ciasta kataifi, które wcześniej delikatnie podsmażamy na złocisty kolor. Na koniec kotlet ląduje na rozgrzanym tłuszczu. Smażymy z obu stron, aż do uzyskania idealnie chrupiącej skórki.
Opinie internautów są podzielone – jedni chwalą innowacyjne podejście, inni bronią tradycyjnej panierki.
Ale wy wiecie, iż wieprzowiny się nie je w krajach arabskich?
Mięso wieprzowe ma tyle do kultury arabskiej, co Ryba po Grecku do Grecji. Brawo za kreatywność. Daje 1 na 10
Wieprzowina po dubajsku, to już kuchnia science fiction
To chyba jedyna rzecz z tych ostatnich dubajskich cudów, która do mnie przemawia. Nie znoszę słodkiego smaku i słodyczy. Ale takiego kotleta bym spróbowała
- piszą internauci w komentarzach.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.