Powrót córki

naszkraj.online 3 tygodni temu
**Dziennik** — Wyjeżdżam, tato — głos Kasi drżał, ale oczy płonęły uporem. Stała w drzwiach ich ciasnej kuchni, ściskając telefon jak koło ratunkowe. Na jej jeansowej kurtce błyszczała przypinka z napisem „Marzenie”. — Do cioci Ani. Do Krakowa. Tam przynajmniej jest życie. Marek zastygł, trzymając w dłoniach kubek z ostygłą herbatą. Jego córka, jego Kasia, […]
Idź do oryginalnego materiału