Ach, moje wnuczęta, posłuchajcie starej… Choć mówią, iż w domu spokojnej starości panuje cisza, dla mnie to tylko przypomina, jak kiedyś życie huczało wokół. A wiecie, co pamiętam najwyraźniej? Nie święta, nie prezenty, ale te ludzkie głupoty, przez które rodziny się rozpadają. Miałam kiedyś znajomych małżonków – Antonina Kowalska i jej synek, Witold. Żyli sobie […]