Po wyjątkowo mokrym początku czerwca, Polska doświadczy radykalnej zmiany w pogodzie. Chociaż ostatnie dni przyniosły intensywne ulewy i gwałtowne burze, przed nami czas niemal zupełnej suszy. W wielu miejscach deszcz może nie spaść choćby przez kilkanaście dni.
Dotychczas najwięcej deszczu spadło w Kielcach – aż 80 mm, co przekracza miesięczną normę o 14 proc. Podobne sumy notowano też m.in. w Krakowie, Raciborzu, Lesznie i Chojnicach. Częste opady pomogły nieco złagodzić skutki wcześniejszej suszy, ale sytuacja może się gwałtownie odwrócić.
Prognozy na nadchodzące dni nie zostawiają złudzeń – Polska znajdzie się pod wpływem wyżu, który niemal całkowicie odetnie dopływ wilgoci. Punktowe burze mogą jeszcze wystąpić, zwłaszcza w nocy z niedzieli na poniedziałek, jednak będą miały lokalny charakter. Według prognoz w wielu regionach nie spadnie choćby kropla deszczu przez cały przyszły tydzień.
Co więcej, prognozy długoterminowe również nie napawają w tym zakresie optymizmem. Modele pogodowe wskazują, iż niedobory opadów mogą utrzymać się aż do końca drugiej dekady lipca. W niektórych miejscach suma opadów w tygodniu może być choćby cztery razy niższa niż zazwyczaj.
Według eksperymentalnej prognozy długoterminowej przygotowanej przez IMGW, lipiec 2025 roku zapowiada się cieplejszy niż zwykle. Na większości terytorium Polski średnie temperatury mają przekroczyć wartości typowe dla okresu 1991–2020. Jedynym wyjątkiem może być wybrzeże, gdzie prognozowane wartości mogą pozostać w granicach normy.
Jeśli chodzi o opady, nie przewiduje się większych odchyleń – deszczu powinno spaść tyle, ile zwykle o tej porze roku. Podobny scenariusz rysuje się dla sierpnia. Miesiąc ten również może być cieplejszy niż wskazuje klimatologiczna średnia z ostatnich dekad, a suma opadów powinna utrzymać się na typowym poziomie.
Choć to dobra wiadomość dla urlopowiczów, długotrwałe ciepło bez nadmiaru opadów może zwiększyć ryzyko lokalnych niedoborów wody. „Nadchodzący weekend będzie słoneczny i ciepły, a w niedzielę choćby gorący i upalny. Tylko w piątek na wschodzie kraju więcej chmur i tam mogą wystąpić przelotne opady deszczu. W niedzielę na zachodzie kraju temperatura wzrośnie do 32°C” – czytamy w komunikacie IMGW na portalu X.
Według danych IMGW, w ciągu ostatnich 10 lat, średnia temperatura w lipcu wynosiła około 19°C, natomiast w sierpniu około 20°C. Z kolei, średnia suma opadów w lipcu wynosiła około 70 mm, a w sierpniu około 60 mm.
Statystyki pokazują, iż Polska doświadcza coraz częściej ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak susze i powodzie. W 2020 roku, susza dotknęła ponad 70% powierzchni kraju, natomiast w 2019 roku, powodzie dotknęły ponad 30% powierzchni kraju.
Ekspertyzy wskazują, iż zmiany klimatyczne będą miały coraz większy wpływ na pogodę w Polsce. „Zmiany klimatyczne będą powodować coraz częstsze i bardziej intensywne zjawiska pogodowe, takie jak susze i powodzie” – mówi dr hab. Janusz Zieliński, klimatolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
W związku z tym, władze i ekspertyzy zalecają przygotowanie się do ekstremalnych zjawisk pogodowych i podejmowanie działań w celu zminimalizowania ich skutków. „Należy podjąć działania w celu zwiększenia odporności na ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak susze i powodzie” – mówi minister Klimatu i Środowiska, Michał Kurtyka.
Warto podkreślić, iż pogoda i klimat są ważnymi czynnikami, które wpływają na życie i gospodarkę w Polsce. Dlatego też, władze i ekspertyzy powinny podejmować działania w celu zminimalizowania skutków ekstremalnych zjawisk pogodowych i zmian klimatycznych.
