Po prostu odszedł… A przecież żyła dla niego.

naszkraj.online 3 dni temu
Po prostu odszedł… A ona przecież żyła tylko dla niego. Spędzili razem siedem lat. Siedem długich lat wypełnionych wysiłkiem, w których Zosia starała się być idealna. Wszystko według zasad: czystość, troska, uwaga, kompromisy. Poznała każdy aspekt roli „dobrej żony” – by stać się niezastąpioną, potrzebną, kochaną. Tak bardzo bała się znowu zostać sama, iż w […]
Idź do oryginalnego materiału