Ściana deszczu właśnie ucichła, ściółka paruje, a w powietrzu unosi się pierwszy zapach jesieni. Doświadczeni grzybiarze wiedzą, iż to nie przypadek – to sygnał, by w kalendarzu zaznaczyć trzeci dzień po ulewie. Właśnie wtedy runo leśne potrafi eksplodować setkami kapeluszy, które dotąd kryły się pod suchą korą.Optymalny moment przypada 2–3 dni po obfitym opadzieMaślaki i koźlarze wyrastają już po 24 godzinachBorowiki potrzebują 6–10 dni, podgrzybki – ok. 4–6 dniNajwiększy wysyp trwa od końca września do połowy październikaCiepłe dni i wilgotne noce to gwarancja grzybowego urodzaju