Karierę na szklanym ekranie rozpoczęła już jako dziecko. Swój debiut zaliczyła występując w roli prowadzącej w popularnym programie dla młodzieży "5-10-15". Postanowiła podążać tą ścieżką, studiując dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Mimo iż nie zakończyła edukacji z dyplomem magistra, to na czwartym roku studiów dołączyła do zespołu Radia Zet jako prezenterka porannych wiadomości i autorka autorskiej audycji "Nie do zobaczenia".
REKLAMA
Zainteresuje cię też: Handlowała ziemniakami. Później sprzątała toalety w klubach. "Dwa worki sprzedawałam w pół godziny"
Zobacz wideo Takie relacje ma Karolina Pisarek z teściową. Wiemy, czy mówi do niej "mamo" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Dlaczego Pochanke odeszła z TVN-u? Po 19 latach kariery dziennikarskiej wycofała się z zawodu
W 2001 roku Justyna Pochanke otrzymała propozycję pracy w nowo powstałym kanale informacyjnym TVN24. Mimo początkowych obaw związanych z przejściem z radia do telewizji przyjęła ofertę. Po dwóch latach współpracy zasiliła szeregi zespołu "Faktów". gwałtownie zyskała sympatię widzów i dzięki profesjonalizmowi i charyzmie wypracowała sobie pozycję jednej z czołowych dziennikarek w kraju. Została nagrodzona szeregiem prestiżowych nagród (sześć Wiktorów, dwie Telekamery oraz tytuł Dziennikarki Roku magazynu "Press").
Justyna PochankeOtwórz galerię
Po 19 latach zdecydowała się niespodziewanie odejść z zawodu. O swojej decyzji nie poinformowała podczas ostatniego dyżuru prezenterskiego, ale wystosowała specjalny komunikat do mediów w lipcu 2020 roku, dziękując widzom oraz współpracownikom.
Co się dzieje z Justyną Pochanke? Z sentymentem wspomina lata spędzone w "Faktach"
Wokół tematu odejścia Justyny Pochanke z anteny pojawiło się wiele spekulacji. Media upatrywały odpowiedzi w jej wywiadzie z 2014 roku, który udzieliła dla magazynu "Zwierciadło". Przyznała, wówczas, iż musiała poddać się terapii w związku z wieloletnim pracoholizmem. - Przyszedł moment, iż siadłam w sobotę na łóżku i nie byłam w stanie nic zrobić, nie mogłam ruszyć ręką ani nogą. Byłam bezbrzeżnie zmęczona i wyeksploatowana. […] Siedziałam jak skamieniała, łzy płynęły same, nie potrafiłam choćby odpowiedzieć na pytanie: dlaczego - wyznała.
25 stycznia 2025 roku Pochanke skończyła 53 lata. Dziś żyje z dala od kamer. W wywiadzie dla "Newsweek" w 2021 roku przyznała, iż nie brakuje jej życia zawodowego i nie planuje powrotu. - Po roku od odejścia z TVN24 mogę uczciwie powiedzieć: nie brakuje mi reflektorów, mikrofonów, nigdy nie myślałam "zejdźcie z mojego miejsca". Nie zmienia to faktu, iż wciąż się czuję dziennikarką - wyznała. Odpowiedziała również na krążące spekulacje dotyczące jej przeprowadzki do Hiszpanii. - Czytałam, iż wybudowaliśmy dom w Marbelli i czuję się tam osamotniona i smutna. A także, iż piszę książki, autobiografię i dla dzieci. [...] Nie piszę, tylko czytam. Domu w Marbelli nie mam, choć mam swoje miejsce w Hiszpanii. Ale od dwóch lat nie wyjeżdżam, nie miałam i nie mam planów emigracyjnych - mówiła.
Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.