Smak placków ziemniaczanych z pewnością każdy zna. Poznaj przepis na pyszne placki ziemniaczane na grubych oczkach z serem według Ewy Wachowicz z programu Ewa gotuje. Są miękkie i puszyste w środku oraz chrupiące na zewnątrz. Nie można się im oprzeć, prawdziwy ziemniaczany smak w chrupiącej otulinie.
Bardzo często czytam, iż ludziom nie wychodzą placki ziemniaczane. To bardzo szybka i prosta potrawa pod warunkiem, iż przestrzegasz kilku zaleceń. Masz problem z konsystencją placków? Szukasz przepisu na idealne placki ziemniaczane? jeżeli tak, to koniecznie wypróbuj przepis Ewy Wachowicz na placki ziemniaczane na grubych oczkach z serem z moimi małymi uzupełnieniem. Między innymi dodaję skrobi ziemniaczanej z wyciśniętych ziemniaków. Od dziś za każdym razem usmażysz pyszne placki na obiad.
Składniki:
Podane składniki są na około 12 sporych placków ziemniaczanych. Kaloryczność potrawy: około 270 kcal / 100g.
- 500g ziemniaków starych (młode są za wodniste)
- garść starkowanego sera żółtego
- 1/2 cebuli średniej lub 1 mała
- 1 ząbek czosnku
- 1 jajko
- 3 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka majeranku
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 szczypty świeżo zmielonego pieprzu czarnego
- tłuszcz do smażenia (np masło klarowane, olej gęsi, olej kokosowy, z pestek dyni, słonecznikowy lub rzepakowy)
Dodatkowo opcjonalnie:
- kwaśna śmietana
- łosoś wędzony
- ser kozi.
Sposób wykonania placków ziemniaczanych Ewy Wachowicz.
Placki ziemniaczane przygotujesz w 15 minut. Czas smażenia to kolejne 15 – 20 minut.
Pół kilograma ziemniaków obieram ze skórki i ścieram na tarce o grubych oczkach. Starte ziemniaki umieszczam w durszlaku nad miską, do której ścieka sok. Soku nie wylewaj, ponieważ przyda się nam w późniejszym etapie.
Obieram cebulę ze skorupki i kroję w drobną kostkę. Możesz oczywiście zetrzeć cebule na grubych oczkach podobnie jak ziemniaki. Dzięki temu, iż ścieramy ziemniaki na grubych oczkach, placki wychodzą chrupkie po upieczeniu. Obieram 1 ząbek czosnku i drobno siekam lub rozgniatam dzięki noża.
Odciśniętą z wody masę startych ziemniaków i cebuli umieszczam w dużej misce. Masa powinna być wilgotna, ale nie może być wodnista. Ostatecznie możesz odcisnąć masę w ściereczce kuchennej. Dodaję rozgnieciony czosnek, 1 łyżkę jogurtu naturalnego, 3 łyżki mąki pszennej. Jajko wbijam do oddzielnej miseczki, roztrzepuję dzięki widelca i wlewam do masy. Wsypuję 1 łyżeczkę majeranku, pół łyżeczki soli oraz 3 szczypty świeżo zmielonego pieprzu czarnego. Tarkuję na grubych oczkach żółty ser i wrzucam do masy garść potarkowanego sera. Całość mieszam dokładnie do powstania jednolitej masy.
Na koniec po około 15-20 minutach od ścieknięcia, zlewam oczywiście powoli sok z wyciśniętych ziemniaków i na dnie pozostaje mi osad, którym jest skrobia ziemniaczana. Dodaję skrobię ziemniaczaną do masy i całość mieszam ze sobą.
W zależności od tego jakich użyjesz ziemniaków, możesz dodać więcej mąki do zagęszczenia masy, jeżeli jest zbyt wodnista. Do placków ziemniaczanych wykorzystuje przede wszystkim stare ziemniaki, które są mniej wodniste.
Smażę placki ziemniaczane.
Na dużą patelnię z grubym dnem wlewam tłuszcz do smażenia (np masło klarowane, olej gęsi, olej kokosowy, z pestek dyni, słonecznikowy lub rzepakowy). Użyłam smalcu gęsiego, który jest jednym z najzdrowszych tłuszczy do smażenia. Tłuszcz powinien wypełnić całą szerokość patelni o warstwie około 2 mm. Podczas smażenia i ubywania tłuszczu, uzupełniam na bieżąco braki dolewając po każdej partii smażenia. Bardzo ważna jet odpowiednia temperatura smażenia. Tylko przy dobrze dobranej temperaturze placki będą chrupiące na zewnątrz i delikatne w środku. Na swojej kuchni indukcyjnej ustawiam moc palnika na 7 w skali od 1 do 10.
Za pomocą łyżki umieszczam masę ziemniaczaną na patelni. W zależności od tego jakiej wielkości lubisz możesz nałożyć od 1 do czubatych łyżek masy. Smażę zwykle 2 -3 sztuki placków na raz o średnicy 10-12 cm. Tak wielkość najbardziej mi odpowiada. Placki smażę na rumiany kolor po 2 do 5 minut na każdą ze stron w zależności od wielości oraz grubości. Następnie zdejmuję delikatnie dzięki widelca lub szpatułki i odstawiam na ręcznik papierowy do odsączenia z tłuszczu. W ten sam sposób smażę pozostałe partie placków, aż do wyczerpania masy ziemniaczanej. Pamiętam oczywiście o uzupełnianiu poziomu tłuszczu na patelni.
Placki podaję prosto z patelni na gorąco wraz z ulubionymi dodatkami. Są nimi przede wszystkim kwaśna śmietana prosto z lodówki, sos czosnkowy lub jak proponuje pani Ewa Wachowicz: ser kozi, łosoś wędzony. Danie jest banalnie proste, a dzięki wielu dodatkom nigdy się nie nudzi. Smacznego.
Wskazówki do placków ziemniaczanych.
Placki ziemniaczane przygotowuję przede wszystkim ze starych ziemniaków, które są mniej wodniste. Młode ziemniaki możesz odcisnąć w ściereczce kuchennej (podobnie jak przy robieniu pyz ziemniaczanych). Zbyt mokrą masę ziemniaczaną należy zagęścić mąka.
Do smażenia placków zalecam stosować smalec gęsi. Jest to jeden z najzdrowszych tłuszczy do smażenia i ma neutralny smak. Nie zalecam smażyć potraw na oleju, który w wysokiej temperaturze wydziela szkodliwe substancje.
Placki smażę oczywiście na patelni o grubym dnie. Dzięki temu temperatura jest przede wszystkim równomiernie rozprowadzona po całej powierzchni.
Dobieram grubość placków oraz temperaturę tak, aby nie spaliły się nie były surowe w środku. W trakcie smażenia dojdziesz do wprawy 🙂 Temperatura musi być wysoka, ale nie za wysoka. Tak jak wcześniej napisałem moc indukcji na 7. jeżeli podczas smażenia placki za gwałtownie się rumienią, to zmniejszam moc palnika.
Dodatek jogurtu naturalnego do masy ziemniaczanej, nadaje puszystości plackom ziemniaczanym. Możesz także oddzielić białko od żółtka i osobno ubić białko na sztywna pianę. Dzięki temu placki będą jeszcze bardziej puszyste.
Możecie połowę ziemniaków zetrzeć na grubych oczkach, z pozostałe na drobnej tace. Dzięki temu placki będą chrupiące i zachowają wyrazisty, ziemniaczany smak.
Dla urozmaicenia potrawy możesz z pewnością dodać do masy: pokrojona w kostkę kiełbasę, boczek lub warzywa.