Podczas rozmów ze znajomymi czy w dyskusjach prowadzonych w sieci często można natrafić na opinie, iż "kiedyś to było". Nierzadko dotyczy to również sposobów podróżowania. jeżeli też należysz do grona osób, które z rozrzewnieniem wspominają dawne czasy i długie jazdy pociągiem z przedziałami mieszczącymi osiem osób, już od jutra (27 czerwca) nadarzy się okazja, by przeżyć to jeszcze raz. Oto znów w okresie wakacyjnym ruszają pociągi Wydmy oraz Pirat. Przejażdżka nim jest niczym sentymentalna podróż w czasie. Bez przesadnych wygód, ale ze stylem.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy po podwyżkach cen biletów taniej podróżuje się pociągiem, czy samochodem?
Do jakich miast nad morzem można dojechać pociągiem? Z Czech nad Bałtyk
Nieprzerwanie od 2015 roku, gdy zbliża się sezon wakacyjny, PKP Intercity wypożycza wagony od operatora České dráhy, czyli czeskiego przewoźnika. Dzieje się tak, ponieważ sam dysponuje niewystarczającą liczbą taborów, a zainteresowanie koleją latem jest wysokie jak nigdy. Właśnie dlatego do dyspozycji pasażerów będzie znacznie więcej ciekawych tras, w tym zarówno nad morze, jak i do Zakopanego. O ile podróżni chcący dojechać z Warszawy do Świnoujścia nie muszą martwić się o komfortowy przejazd, gdyż na trasie tej funkcjonować będzie pendolino, tak na niektórych drogach będzie można spotkać starsze pociągi, które pozwolą niektórym powspominać stare, dobre czasy.
Jak długo jedzie się pociągiem nad morze? Szykuj się na długą podróż
Jak możemy wyczytać z rozkładu jazdy PKP, już 27 czerwca wystartują dwa nowe połączenia łączące Czechy i Polskę. Oba swoją podróż rozpoczną w Boguminie (Bohumín), by następnie dotrzeć do Łeby i Kołobrzegu. Pierwszą trasę obsługiwać będzie pociąg Wydmy, który pokona ją w 12 godzin i 8 minut. Po drodze minie takie miejscowości jak Chałupki, Katowice, Częstochowa, Bydgoszcz Główna, Gdańsk, Sopot, Gdynia, Rumia, Wejherowo, Lębork, a następnie dojedzie do Łeby. Za bilet w drugiej klasie od pierwszego do ostatniego przystanku zapłacisz ok. 220 zł.
Na drugiej z kolei spotkasz Pirata, który w miejscu docelowym pojawi się nieco szybciej, bo po 10 godzinach i 36 minutach. Po drodze mijać będzie m.in. Katowice, Jarocin, Piłę, Białogard oraz na końcu zatrzyma się w Kołobrzegu. Tutaj bilet kosztować będzie ok. 228 zł.
Pociągi wyróżnia nie tylko długa trasa oraz fakt, iż są "pożyczone" z Czech, ale także fakt, iż znajdziesz w nich starsze wagony z przedziałami na osiem osób. Niektórzy pieszczotliwie określają je mianem "retro". Jak niedawno poinformował autor profilu "Kolej na Podróż", ponadto nie ma w nich ważnego, letniego udogodnienia, jakim jest klimatyzacja. Za to pasażerowie będą mogli bez problemu otwierać okna. Tak więc jeżeli marzysz o tym, by znów podróżować jak dawniej, będzie to doskonała okazja do tego, by spełnić swoją fantazję. To jednak niejedyna gratka dla miłośników podróżowania w stylu retro.
Niezwykły pomysł PKP. Niebawem wyruszy nowy pociąg
Jak informuje portal rynek-kolejowy.pl, już w 2026 roku ruszy pociąg "Niespieszny", który przeniesie cię do lat 70. - W sumie będzie to pięć wagonów. W przyszłym roku zobaczymy skład z czterema wagonami z miejscami do siedzenia i jeden wagon restauracyjny - zdradził Adam Wawrzyniak z zarządu PKP IC. Pociąg mają wyglądać jak przed laty, czyli w środku zobaczysz firanki, składane stołki, śmietniki, manualnie otwierane drzwi oraz ogrzewanie sterowane pokrętłem. Więcej szczegółów nie pozostało znanych, gdyż mają być zdradzane stopniowo. W jakim wagonie podróżujesz najchętniej? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
