Piotr Misztal mówi: „Na wynajem jachtu mnie nie stać. Muszę kupić nowy”

tulodz.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: foto FB/Piotr Misztal


Miliony poszły z dymem
O tym, iż ukochany jacht żony spłonął, milioner dowiedział się, gdy przebywał w swoim domu w Łodzi. Był w 100 procentach przygotowany do sezonu. Wypucowany tak, iż w kadłubie można było się przeglądać.Tego dnia Misztal wysłał cztery, 25-kilogramowe paczki z polskim jedzeniem. Zawsze tak robi, bo jest ...
Idź do oryginalnego materiału