Pigwa czyli polska cytryna z podlaskich ogródków. Jak uprawiać i wykorzystać ten superowoc?

ddb24.pl 11 godzin temu
Jesień na Podlasiu to czas, kiedy w sadach i na działkach króluje wyjątkowy owoc – pigwa (Cydonia oblonga). Choć często mylona z pigwowcem, to właśnie ten duży, złotożółty skarb zyskuje miano "polskiej cytryny". Jest doceniana za kwaśny smak i wysoką zawartość witaminy C. To nie tylko aromatyczny dodatek do herbaty, ale jest to przede wszystkim naturalny środek na wzmocnienie odporności. W regionie pigwa cieszy się popularnością i jest składnikiem lokalnych przysmaków, takich jak słynny "Specjał Podlaski". Tyle, iż do jego próbowania trzeba mieć skończone 18 lat. Historia i podlaska tradycja: Pigwa od czasów Afrodyty po dzisiejszą spiżarnię

Dzieje pigwy sięgają aż do czasów starożytnej Grecji, gdzie symbolizowała miłość i płodność. Rzymianie uznawali ją za afrodyzjak i środek oczyszczający. Do Polski owoc ten trafił już w XV wieku, sadzony głównie w ogrodach dworskich i klasztornych. Na Podlasiu, podobnie jak w reszcie kraju, gwałtownie zyskała praktyczne zastosowanie.

W Rzeczpospolitej szlacheckiej pigwa tradycyjnie była nieodłącznym elementem jesiennych spiżarni. Jej kwaśny miąższ, bogaty w witaminę C, stanowił cenny środek wzmacniający w okresie niedoboru świeżych owoców. Dzisiaj jej przetwory – syropy, nalewki i konfitury – przez cały czas uchodzą za najlepszy, naturalny sposób na poprawę samopoczucia w chłodne miesiące. Na Podlasiu tę tradycję podtrzymuje m.in. produkcja "Specjału Podlaskiego" – aromatycznej nalewki z pigwy. Ale również domowe przetwory z samej pigwy - bez dodatków
Idź do oryginalnego materiału