Kotlety mielone z cebulką - kto ich nie lubi. jeżeli jednak przy krojeniu cebuli płaczecie, odłóżcie ją na bok i wykorzystajcie inne niedoceniane warzywo. Będą równie smaczne, a wam nie poleci już ani 1 łezka. Poza tym takie kotlety będą też lżejsze niż wersja z patelni, ale nie stracą nic ze swojej soczystości.