Pamela Anderson, ikona popkultury i gwiazda serialu "Słoneczny Patrol", oficjalnie pożegnała się z charakterystycznym blondem. Aktorka zaskoczyła wszystkich, prezentując się w Paryżu z nowym kolorem włosów - miedzianoczerwonym. To całkowicie nowa odsłona, a ogniste włosy w połączeniu z bardziej swobodnym, nieco potarganym ułożeniem tworzą odważny wizerunek.
Pamela Anderson szokuje metamorfozą
Wielka zmiana Pameli Anderson to nie tylko nowy look, ale w pewnym sensie również zakończenie pewnej popkulturowej epoki, która trwała od początku jej kariery. Przez lata Pamela była utożsamiana z jasnymi blondami: od szampańskiego przez platynowy, miodowy aż po jasny karmel. Dziś natomiast stawia na głęboki odcień czerwieni. Za metamorfozą nie stoi przypadek. Miedzianoczerwone włosy Pamela Anderson to część przygotowań do jej nadchodzącej roli filmowej. Aktorka zagra u boku Steve’a Coogana w filmie "Love Is Not the Answer", który będzie reżyserskim debiutem Michaela Cery. Nowy wizerunek ma pomóc w pełniejszym oddaniu charakteru postaci. To nie pierwszy raz, gdy Pamela zmienia swój wygląd pod kątem zawodowych wyzwań, ale nie można się dziwić, iż ta metamorfoza wywołała szczególne poruszenie.
Za zmianę fryzury odpowiada francuski stylista John Nollet. To on w swoim paryskim salonie stworzył nową fryzurę Pameli Anderson. Inspiracje? Gwiazdy kina z lat 60., Gunnel Lindblom i Bibi Andersson. To właśnie ich filmowy styl zainspirował Anderson do porzucenia dotychczasowego wizerunku. Podczas Paris Fashion Week aktorka nie tylko zaprezentowała się z nową fryzurą, ale również z konsekwentnie trzymała się swojego bardziej naturalnego, świeżego wizerunku. Już od jakiegoś czasu wspominała, iż teraz stawia na swoje naturalne piękno i makijaże, które w subtelny sposób podkreślają urodę.
Copper red jako modna stylizacja jesieni 2025
Miedzianoczerwone włosy, będące połączeniem głębokiej czerwieni z ciepłymi, złocistymi refleksami, wpisują się idealnie w jesienną paletę kolorystyczną. Odcień ten dodaje twarzy blasku i ciepła, a jednocześnie wyróżnia się w tłumie. Styliści fryzur już od jakiegoś czasu wskazują, iż copper red może być najgorętszym kolorem nadchodzących miesięcy. Nie tylko dlatego, iż pojawił się na głowie tak rozpoznawalnej osoby jak Pamela Anderson, ale również dlatego, iż pasuje do wielu typów urody i świetnie komponuje się z jesienną garderobą w odcieniach beżu, brązu i zieleni.