Nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam klasyczną owsiankę. Wiecie, taką na krowim mleku, gotowaną. Ostatnio ciągle ułatwiałam sobie życie owsiankami nocnymi, My do pracy też zabiera właśnie takie, nie mieliśmy więc potrzeby bawić się w ich gotowanie.
Mamy jednak w sumie już jesień i smaczniejsze są owsianki na ciepło. Tak jak latem nie lubię jeść ciepłych zup, tak w chłodniejsze dni wolę jeść coś rozgrzewającego (odkrywcze, wiem).
Po wrześniowych wakacjach przywieźliśmy do domu parę kilogramów gruszek, które kupiliśmy głównie z myślą o nalewce. Część rozdaliśmy, trochę zjedliśmy, zostały mi 3 sztuki, które schowałam do lodówki, żeby za gwałtownie nie dojrzały. Leżały więc w lodówce i dojrzewały bardzo powoli. Dziś postanowiłam je w końcu wykorzystać. Moja pierwsza myśl? Owsianka. Druga? Z masłem orzechowym. Wcisnęłam do niej jeszcze trochę miodu i ziaren siemienia lnianego. Mleko krowie nie było zamierzone, ale chciałam wrócić do klasycznej owsianki, bo naprawdę od bardzo dawna takiej nie jadłam. Mleko jednak robi swoje, taka jest prawda. o ile jednak nie jesteście jego fanami, zastąpcie je napojami roślinnymi. Ja też w domu z nich korzystam, najczęściej sięgam po napoje owsiane. Pamiętajcie tylko o tym, iż szukać tych z fajnym składem, bez problemu je znajdziecie. I często gęsto te z dobrym składem są tańsze od tych kiepskiej jakości.
Owsianka z gruszką i masłem orzechowym wyszła naprawdę pyszna. o ile jesteście tak wielkimi fanami owsianek jak ja i macie ochotę na więcej inspiracji, na dole podlinkuję Wam parę pomysłów na tego typu posiłki.
Smacznego i na zdrowie.
Miary objętości na blogu:
szklanka 250 ml, łyżeczka 5 ml, łyżka 15 ml
Składniki:
1 szklanka mleka
5 łyżek płatków owsianych górskich
1 dojrzała gruszka
płaska łyżeczka masła orzechowego (ja użyłam niesłodzonego, z kawałkami orzechów)
pół łyżeczki ziaren siemienia lnianego
pół łyżeczki miodu (lub więcej)
(przepis na 1 porcję)
Mleko wlewamy do garnka, dodajemy do niego płatki, gotujemy je na wolnym ogniu około 8-10 minut, płatki muszą wchłonąć mleko. Pamiętajcie o częstym mieszaniu owsianki. W międzyczasie obieramy gruszkę, wycinamy z niej gniazda nasienne, kroimy w kostkę.
Pod koniec gotowania owsianki dodajemy do niej gruszkę, mieszamy, gotujemy jakąś minutę, chodzi o to żeby jedynie się podgrzała i nie rozpadła. Na koniec dodajemy masło orzechowe, znowu mieszamy.
Owsiankę przekładamy do miski. Posypujemy ją ziarnami siemienia lnianego, polewamy miodem.
Podobne przepisy:
Owsianka z dynią, rodzynkami i orzechami
Kakaowa owsianka z bananem i orzechami
Owsianka z bananem i masłem orzechowym
Owsianka z gruszkami i żurawiną
Owsianka z kawą zbożową
Owsianka z gruszkami i rodzynkami
Owsianka z bananami i orzechami
Owsianka z prażonym jabłkiem
