Ostatnio dużo piszemy o naszym Centrum Dożywiania w Sudanie Południowym, bo kończy nam się tam żywno…

migranciwpolsce.pl 4 tygodni temu


Ostatnio dużo piszemy o naszym Centrum Dożywiania w Sudanie Południowym, bo kończy nam się tam żywność terapeutyczna. A bez niej musimy podejmować dramatyczne wybory: które dziecko dostanie terapię teraz, a które będzie musiało czekać na dostawę żywności.

Musieliśmy wstrzymać leczenie 582 dzieci. Nie są jeszcze w tak ciężkim stanie jak Dut (piszemy o nim niżej), ale jeżeli gwałtownie nie zwiększymy liczby saszetek z żywnością terapeutyczną, te 582 dzieci znajdzie się w takiej sytuacji jak on. A wtedy czekanie nie jest już możliwe.

Dut ma dopiero 3 lata, a zdążył poznać więcej chorób niż niejeden dorosły. Waży mniej niż przeciętne roczne dziecko. Jego organizm pracuje w trybie alarmowym — każdy dzień bez terapii dosłownie zwiększa ryzyko śmierci. Urodził się z infekcją dróg oddechowych, z przewlekłym kaszlem, z ogromnym osłabieniem. A potem przyszło niedożywienie – które po cichu odbiera siły, dzień po dniu.

Jego rodzice mają małe pole: uprawiają trochę sorgo, trochę orzeszków ziemnych. Raz starcza na jedzenie, raz na leki, raz na nic. Mama mówi nam: „Dutowi poprawia się tylko wtedy, kiedy ma żywność terapeutyczną. Kiedy się kończy, on znowu słabnie”.
Dlatego co dwa tygodnie bierze synka na ręce i przez 35 minut idzie pieszo do naszego Centrum. Bo to jedyne miejsce w promieniu kilkuset kilometrów, gdzie jej dziecko dostaje terapie i leki za darmo.

A teraz nasze zapasy się kończą. jeżeli chociażby 100 osób zdecyduje się wspierać nas regularnie, będziemy w stanie prowadzić Centrum przez kolejny rok. Sto osób. A efekt? 582 wznowione terapie dla dzieci i szansa, iż żadne z nich nie znajdzie się w takim stanie jak Dut.

Jeśli możesz, pomóż nam: pcpm.org.pl/sudan



#Ostatnio #dużo #piszemy #naszym #Centrum #Dożywiania #Sudanie #Południowym #kończy #nam #się #tam #żywno..

Żródło materiału: Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM)

Idź do oryginalnego materiału