Dzwonek do drzwi rozległ się przeciągle i nieprzyjemnie, oznajmiając przybycie gości. Ludmiła odłożyła fartuch, otarła ręce i ruszyła otworzyć. W progu stała jej córka z młodym mężczyzną. Kobieta wpuściła ich do mieszkania. „Cześć, mamusiu!” – cmoknęła ją w policzek córka. „Poznaj, to Witek, będzie z nami mieszkać.” „Dzień dobry,” – przywitał się młodzieniec. „A to […]