Jak być asertywną? Konkretne wskazówki, które ułatwiają życie

kobietytomy.pl 3 godzin temu

Osoba asertywna ma łatwiej i trudniej w życiu. Łatwiej, bo stawia granice i nie pozwala sobie wejść na głowę. Trudniej, bo nie wszystkim to się podoba i nierzadko asertywne zachowanie budzi sprzeciw tych, którzy są przyzwyczajeni nadużywać innych. Mimo to bilans wychodzi na plus. Asertywność zwyczajnie jest potrzebna. I dobra wiadomość jest taka, iż można się jej nauczyć. Jak to jednak zrobić?

Jak być asertywną? Konkretne wskazówki, które ułatwiają życie

Czym jest asertywność?

Asertywność to styl komunikacji, sposób patrzenia na siebie i otoczenie. To nie jest ani agresja, ani brak kultury, czy chamstwo. To nie jest mówienie „nie” dla mówienia „nie”, żeby innych wkurzyć. Asertywność jest czymś zupełnie innym. Polega ona na szanowaniu swoich granic, ale też respektowania czyichś granic. Bez obawy przed wyrażeniem swoich uczuć, potrzeb, emocji, wątpliwości, czy przemyśleń i opinii. Celem asertywności jest takie komunikowanie się, aby nie próbować kogoś skrzywdzić, czy czegokolwiek komuś narzucić. Nasz zamiar jest czysty. Chodzi nam o to, żeby nie robić niczego wbrew sobie.

Asertywność to mówienie sobie „tak”

Asertywność wcale nie jest sztuką odmawiania innym. Jest umiejętnością mówienia sobie „tak”. Dzięki niej nie robimy czegoś, czego nie chcemy, nie stajemy się uległe. Działamy na własną korzyść. I tutaj, żeby asertywność była skuteczna, musimy być konsekwentne i cierpliwe, rozumiejąc, iż nie wszyscy chcą respektować czyjeś granice.

Jeśli zamierzamy odmówić, czy kogoś o coś prosić, to jeżeli mówimy o pewnych konsekwencjach, po które sięgniemy, to nie mówmy o nich bez sensu. Należy je wdrożyć. I to zarówno w kontaktach z dziećmi, jak i dorosłymi.

Dlaczego nikt nas nie uczy asertywności?

Bardzo rzadko jesteśmy uczeni asertywności. W naszej kulturze dominuje przekonanie o powinnościach, o tym, co powinniśmy robić, co jest nam nakazane. Słyszymy również o tym, iż należy odpuścić, być pokornym, jak pokorne ciele dwie matki ssać, nie „awanturować się”, odwrócić głowę, położyć uszy po sobie, nie widzieć, nie być
„konfliktową” osobą, zagryźć wargi, przetrwać. Mówi się nam, iż cisza i nieodzywanie się są lepsze, a choćby to, iż jeżeli jesteśmy mądrzejsze, to powinniśmy ustąpić. Wymaga się przez lata od nas pokory. W domu mamy być ciche, spokojne i bezproblemowe. I potem wyrastamy na ludzi, którzy nie potrafią postawić granicy i boją się jasno stawiać sprawę. Stąd nauka asertywności w dorosłym życiu jest dla nas taka wymagająca.

Jak nauczyć się asertywności?

Asertywność wynika z przekonań. Z poczucia, iż wiem, jaka jestem i czego potrzebuje. Nie czuję się winna, iż mam potrzeby i nie boję się ich artykułować. Daje sobie do nich przyzwolenie.

To trudne dla osób, którym w dzieciństwie rodzice odmawiali wyrażania emocji, bronili upartego dążenia do swojego. Dla wszystkich tych, którzy słyszeli „nie rób problemu”, „nie awanturuj się”, „siedź cicho i się nie odzywaj”. Z asertywnością mają problemy osoby, którym wmówiono całą listę powinności, którzy słyszeli przez długi czas proste przekazy, co wolno, a czego nie wolno.

Jak zacząć?

W komunikacji kluczowa jest świadomość tego, iż my mamy swoje potrzeby, ale druga osoba także je ma. Druga ważna rzecz to – nasze nastawienie, które jest również kluczowe.

Nastawmy się zatem pozytywnie. To naprawdę ważne. Nie zakładajmy, iż druga osoba robi coś celowo, tylko z jakiegoś powodu nie wie, iż coś, co robi jest dla nas nie do zaakceptowania. Zmieniając swoje nastawienie, zmieniamy również naszą reakcję i podnosimy szansę na dogadanie się bez przemocy.

Istotne jest, aby być uprzejmą. Nie nastawiać się agresywnie. Asertywność na tym nie polega, aby kogoś atakować. Jej synonimem jest spokój, uprzejmość i opanowanie.

Chodzi o to, żeby reagować, ale w sposób kulturalny, ponieważ agresja wywołuje agresję. Asertywność to uprzejmość, to z jednej strony odwaga, aby nie milczeć, ale żeby działać nie impulsywnie, ale w sposób kulturalny. To szczególnie trudne zwłaszcza dla osób, których granice są ciągle testowane. Im więcej mamy w sobie złości i agresji, tym trudniej nam w sytuacjach stresowych się opanować.

Uczciwość wobec siebie i innych

Asertywność to z jednej strony odwaga, ale z drugiej uczciwość. Nie chodzi o to, żeby walczyć o swoje kłamstwami, wykrętami, czy wymyślaniem. Chodzi o to, żeby postawić sprawę jasno. To naprawdę pozwala być skutecznym. Kłamstwo wychodzi. I podskórnie je wyczuwamy. Dlatego jeżeli w rozmowie po nie sięgamy, to łatwo nas zdemaskować. Wtedy nasz przekaz jest mniej skuteczny.

Najlepiej mówić do jednej osoby i…o swoim odbiorze

W asertywności nie chodzi o to, aby kogoś zawstydzać, ani o to, aby odpowiadać tak, żeby poszło mu w pięty. Chodzi o to, żeby zachować kontakt oraz utrzymać relację na odpowiednim poziomie. Dlatego zamiast drugiej osobie mówić, co ma robić, krytykując ją, lepiej wspomnieć o swoim odczuciu na dany temat, mówić o własnym odbiorze i emocjach. najważniejszy jest tu kontakt jeden na jeden, kiedy łatwiej komuś przekazać to, co sądzimy na dany temat niż rozmawiając z drugą osobą w grupie. Atakowanie drugiej osoby nie jest bowiem dobrą strategią i nie ma nic wspólnego z asertywnością.

Bycie asertywnym sprawia, iż jest łatwiej i trudniej

Bycie asertywnym ułatwia życie, pozwala bowiem walczyć o swoje. Z drugiej strony naraża nas na wiele konsekwencji ze strony osób, którym stawiamy granice, zwłaszcza po latach.

Musimy się liczyć z tym, iż osoby te, zwłaszcza z naszego najbliższego otoczenia zareagują na nasze jasne stawianie granic – fochem, milczeniem, obgadywaniem nas, rozsiewaniem plotek. Niestety w ten sposób wiele osób zaskoczonych naszym zmienionym zachowaniem odpowiada na naszą asertywność, stosując bierną agresją.

Tak to już jest, iż jeżeli przez lata byłyśmy uległe, podporządkowane i nie robiłyśmy problemów, to gdy nagle zaczynamy stawiać granice, pojawia się opór. Będzie on tym większy, im inne osoby bardziej korzystały na naszym byciu „za dobrą”. Nasza asertywność staje się wtedy dla nich niewygodna. To jednak nie zmienia faktu, iż zmienia nasze życie na lepsze…

Idź do oryginalnego materiału