Od 1 maja koniec z grillem w tych miastach. Za złamanie zakazu można choćby trafić za kratki

kobieta.gazeta.pl 5 godzin temu
W maju tradycyjnie rozpoczął się sezon grillowy. Wiele Polaków chce w pełni wykorzystać ten czas i co weekend wrzuca kiełbaskę na ruszt. Niestety nie wszyscy mogą cieszyć się podobną przyjemnością. W kilku niemieckich miastach wprowadzono zakaz grillowania.
Grillowanie nadaje potrawom charakterystyczny, palony smak i aromat, który trudno jest osiągnąć innymi metodami gotowania. Nic dziwnego, iż przyrządzanie dań w ten sposób ma tylu fanów. Na ruszt najczęściej wrzucamy kiełbasę, kaszankę, karkówkę oraz skrzydełka z kurczaka. Niestety od 1 maja 2025 roku część Niemców nie może już sobie na to pozwolić. Winna jest pogoda.


REKLAMA


Zobacz wideo Czysty ruszt, pięknie podane przekąski i gwałtownie schłodzone napoje, czyli myki na sezon grillowy


Zakaz grillowania w Niemczech. Nie posłuchasz? Kara albo więzienie
W kraju rośnie zagrożenie pożarowe. Wszystko przez ciepłą wiosnę i brak opadów. Władze wprowadziły ograniczenia dotyczące używania otwartego ognia w lasach oraz parkach. Aby zapobiec pożarom, zakazane jest grillowanie poza wyznaczonymi do tego strefami. W niektórych miejscowościach ryzyko jest jednak tak duże, iż rozpalanie grilla jest zabronione całkowicie, choćby w tych specjalnie wyznaczonych do tego miejscach oraz na posesjach prywatnych.


Ściółki są aktualnie bardzo podatne na zapłon, więc wystarczy iskra. Na rygorystyczne ograniczenia w grillowaniu zdecydowały się m.in. takie miasta jak Karlstadt oraz Duisburg. Za złamanie przepisów grożą wysokie mandaty. jeżeli nielegalny grill doprowadzi do pożaru, sprawca może choćby trafić do więzienia na 5 lat.


Zakaz grillowania w Niemczech zi3000/iStock


Mandat za grillowanie. Niemieckie władze kontrolują teren
Portal duisburg.de poinformował, iż naruszenia stanowią wykroczenie administracyjne i mogą być karane grzywną w wysokości do 1000 euro (4254,99 zł). Za zabronione grillowanie na terenach zielonych i w lasach grozi kara do 5000 euro (21274,95 zł). Maksymalna możliwa grzywna ustalona jest prawnie na 25000 euro (106374,75 zł). Obostrzenia mają na celu ochronę środowiska naturalnego oraz zapewnienie bezpieczeństwa. Miasta patrolowane są z powietrza, żeby od razu namierzać potencjalne źródła ognia. Zakaz grillowania obowiązuje do odwołania. Podstawą tej decyzji jest GLFI (Graslandfeuerindex), czyli indeks ryzyka pożarowego, które występuje na terenach trawiastych. Mierzony jest w skali od 1 do 5. Władze reagują, gdy wynosi 4.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału