O ubraniach i dodatkach, które ładnie się starzeją

mrvintage.pl 1 rok temu

Z przedmiotami codziennego użytku zwykle jest tak, iż z upływem czasu tracą walory wizualne. Dotyczy to samochodów, mebli, elektroniki, butów, ubrań. Ja chciałbym się skupić na tych ostatnich. Pranie, noszenie, prasowanie, promienie słoneczne – wszystko to wpływa na zużywanie się tkanin, dzianin i skór, utratę fasonu i kolorów. Ale są też takie ubrania i dodatki, które z upływem czasu nie tracą walorów wizualnych, a choćby je zyskują.

Mówi się, iż takie przedmioty nabierają charakteru i zyskuja szlachetną patynę. Podobnie jak z antykami – im starsze, tym ładniejsze. Zresztą w ostatnich dekadach bardzo popularne stało się fabryczne postarzanie ubrań. Bo okazało się, iż w wielu segmentach rynku (głównie tego casualowego) takie postarzone ubrania podobają się klientom bardziej, niż takie nieskazitelne. Czy to nie paradoks, iż ludzie chcą kupować nowe ubrania, ale wyglądające jak używane? Trochę tak :)

W dzisiejszym artykule opiszę kilka produktów, które dobrze znoszą upływ czasu i z każdym miesiącem mogą nabierać charakteru.

{Pierwotna wersja tego artykułu została opublikowana na blogu w roku 2015 (stąd obecność starszych komentarzy), obecna wersja została zaktualizowana i przeredagowana}

fot. wolverine.com

KURTKI WOSKOWANE

Dobre kurtki woskowane można nosić choćby kilkadziesiąt lat, a z upływem czasu będą nabierać niepowtarzalnego charakteru, bo pojawią się na nich załamania, otarcia, przebarwienia. Bawełna woskowana to bez wątpienia jedna z najładniej starzejących się tkanin.

Najbardziej znanym producentem kurtek woskowanych jest brytyjski Barbour. To synonim brytyjskiego stylu country. Historia tej firmy sięga roku 1894. Początkowo zaopatrywali rybaków i robotników portowych, ale później nieprzemakalne kurtki doceniła brytyjska marynarka wojenna, a po wojnie motocykliści, myśliwi i stajenni – wszyscy ci, którzy pracowali w trudnych warunkach pogodowych, tak charakterystycznych dla brytyjskiego klimatu.

Później kurtki Barbour upodobali sobie zamożni właściciele wiejskich rezydencji. Stawały się one wyznacznikiem dobrego stylu i przywiązania do tradycji. Duży wpływ na takie pozycjonowanie marki miał także fakt, iż uzyskały one prestiżową rekomendację Royal Warrant (Królewska Gwarancja), która nadawana jest wyłącznie produktom z których korzysta brytyjska rodzina królewska (polecam

). Obecna oferta Barboura to już nie tylko nieprzemakalne kurtki woskowane, ale to one wciąż są wizytówką firmy.

Kurtki Barboura szyte są głównie z bawełny egipskiej, która w procesie produkcji pokrywana jest specjalną warstwą wosku. Impregnuje on tkaninę (bawełna staje się nieprzemakalna), nadaje jej charakterystycznego matowego połysku i pięknie się starzeje. Ta warstwa wosku z upływem czasu wyciera się, dlatego producent zaleca jej renowację co kilka lat. Ale są też tacy klienci, którzy przez lata nic z tym nie robią i pozwalają kurtce starzeć się po swojemu. Ma to swój niewątpliwy urok.

fot. grazia.it

BUTY

Kiedyś skórzane buty wykonane przez szewca nosiło się choćby kilkadziesiąt lat. Oczywiście co jakiś czas trzeba było wymienić zelówki, zreperować wyściółki, natomiast cholewka przy odpowiedniej pielęgnacji była w stanie przetrwać kilka dekad. Z upływem czasu skóra nabierała wyjątkowej patyny, która tworzyła się w sposób naturalny. Nakładane przez wiele lat pasty, działanie promieni słonecznych a także nogawki ocierające się o buty (kiedyś przecież były szersze niż w tej chwili i zakrywały spory fragment buta, polerując go w sposób naturalny) – wszystko to sprawiało, iż skóra nabierała indywidualnego charakteru. Takie buty, mimo kilkunastu lat, mogły wyglądać atrakcyjniej niż nowy egzemplarz prosto z pudełka.

Zresztą niech potwierdzeniem tych słów będzie fakt, iż w ostatnich kilkunastu latach bardzo popularne stało się fabryczne patynowanie skórzanych butów. Czyli w kilkadziesiąt sekund na nowych butach robi się efekt patyny, który normalnie uzyskiwało się po kilku latach noszenia i pastowania skóry.

Warto też wspomnieć o tym, iż takie zadbane kilkunastoletnie buty, poza tym, iż mogą wyglądać świetnie, to nierzadko stają się czymś w rodzaju odcisku naszych stóp i dlatego często jest tak, iż również z tego względu nie chcemy się ich pozbywać, bo są mega wygodne. W środowisku pasjonatów mody męskiej od lat przytaczana jest historia pewnych oxfordów marki John Lobb, które Karol III nosi już ponad 40 lat i przez cały czas nie chce się z nimi rozstać, choć niektóre fragmenty cholewki wymagały choćby łatania (tutaj możecie zobaczyć ten egzemplarz).

Aż do takiego przywiązywania się do przedmiotów nie namawiam, ale faktem jest, iż regularnie pielęgnowane obuwie, które jest wykonane z dobrej skóry, może posłużyć wiele lat, z każdym rokiem zyskując unikalny wygląd.

Powyżej piszę o eleganckim obuwiu, ale przecież pozostało bardzo interesująca kategoria butów, która pięknie się starzeje i która ma grono wiernych sympatyków. To skórzane trzewiki wzorowane na dawnych butach roboczych. To marki takie jak Red Wing i Wolverine 1000 Miles. Obuwie tych marek bardzo ładnie się zużywa.

Zdjęcia: Pinterest

TORBY SKÓRZANE

Kiedyś skórzane torby i teczki były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Nie tylko ze względów ekonomicznych, ale też dlatego, iż były one tak wysokiej jakości, iż choćby po kilkudziesięciu latach wyglądały dobrze. Szyto je głównie z grubych i bardzo trwałych skór bydlęcych, co czyniło je niemal niezniszczalnymi.

Współczesne teczki i torby wykonywane są zwykle z cieńszych i lżejszych skór cielęcych, których żywotność jest znacznie krótsza. Delikatna struktura i bardzo często korygowane lico sprawiają, iż nie starzeją się one tak ładnie.

Jeśli chcielibyście mieć codzienną teczkę, która z każdym rokiem będzie nabierać charakteru, to trzeba się skierować właśnie w stronę grubszych skór bydlęcych garbowanych roślinnie. One naprawdę fajnie się starzeją. Skóra ciemnieje, a na krawędziach i powierzchni pojawia się naturalna patyna. Upływ czasu bardzo dobrze wpływa także na klamry i okucia, które wykonano z dobrych materiałów (np. mosiądz).

Fajne torby skórzane można znaleźć w sklepach z odzieżą używaną i na portalach aukcyjnych.



fot. Etsy.com i Bentleys London

KURTKI SKÓRZANE

Ramoneska, pilotka, kożuch – wszystkie te skórzane okrycia wierzchnie mogą służyć choćby kilkadziesiąt lat, jeżeli będą uszyte z dobrej skóry, a właściciel będzie o nią dbał. Przetarcia, odbarwienia od słońca i trwałe zagniecenia skóry nadają takim kurtkom wyjątkowego charakteru i bardzo często wyglądają lepiej niż egzemplarze nowe prosto ze sklepu. Zresztą wielu współczesnych producentów sztucznie postarza swoje skórzane kurtki, o czym pisałem na wstępie.

PASKI, RĘKAWICZKI I GALANTERIA SKÓRZANA

Paski, portfele, rękawiczki, skórzane etui i inne drobne akcesoria mogą być przykładem szlachetnego starzenia się przedmiotów. W związku z tym, iż mają częsty kontakt z naszymi dłońmi i odzieżą (szlufki, kieszenie), to proces ich patynowania przebiega jeszcze szybciej niż w przypadku butów, kurtek czy toreb.

fot. styleforum.com

KURTKI Z DEMOBILU

Współczesna moda męska od dawna czerpie inspiracje z dawnej odzieży militarnej. Wiele ubrań popularnych marek wzorowana jest na wojskowych klasykach sprzed kilkudziesięciu lat, ale swoich zwolenników mają także ubrania z demobilu, czyli faktycznie pochodzące z magazynów wojskowych, a nie tylko nimi inspirowane.

Ogromną zaletą takich ubrań jest to, iż były one szyte według bardzo wysokich standardów jakościowych. Te ubrana miały przetrwać trudne warunki i do ich produkcji używano i przez cały czas się używa zupełnie innych tkanin niż w kolekcjach marek odzieżowych. Wielu uważa, iż takie rzeczy są nie do zdarcia, a z upływem czasu nabierają charakteru. Po kilkudziesięciu latach leżakowania w magazynach przez cały czas wyglądają dobrze i co najważniejsze – autentycznie. Produkty te mają spore wzięcie wśród sympatyków wysokiej jakości odzieży, a w wielu krajach są choćby specjalistyczne sklepy z drogą i wyselekcjonowaną odzieżą z demobilu.




ZEGARKI VINTAGE

Zegarek który ma kilkadziesiąt lat i nie był przez ten czas poddawany gruntownym renowacjom też może wyglądać pięknie. Moda na zegarki vintage ma coraz więcej zwolenników w Polsce, a na świecie już dawno je doceniono. Ich wyjątkowość polega na tym, iż zwykle są to modele, które dzisiaj nie są już produkowane, mają oldskulową stylistykę, nieco inny format i autentyczne ślady zużycia. To tak jak z antykami – niby produkowane są repliki starych mebli i co jakiś wraca moda na styl klasyczny, ale nic nie zastąpi oryginałów o długiej historii.

Dużą zaletą zegarów vintage jest też to, iż wszystkie modele wyprodukowane przed rokiem 1972, były napędzane mechaniczne. Takie zegarki mają duszę. Mogą być pięknym i wyjątkowym dodatkiem na męskim nadgarstku, który wybije się na tle nowych, lśniących modeli współczesnych.


wszystkie zdjęcia z ebay.co.uk

DŻINSY Z SUROWEGO DENIMU

Raw denim to prawdopodobnie jeden z najlepszych przykładów tkanin, które ładnie się starzeją. W dużym skrócie – to specjalny rodzaj dżinsu, który w procesie produkcji nie jest prany, barwiony i zmiękczany. Jest to po prostu surowa tkanina dżinsowa z której szyje się najczęściej spodnie i w takiej formie trafiają one od sklepów.

Nie są one poddawane żadnym procesom postarzania (pranie, płukanie, przecieranie), co jest standardem w produkcji większości współczesnych dżinsów. Raw denim ma najczęściej kolor ciemnego granatu i jest dość sztywny. Przetarcia, przebarwienia, załamania tkaniny robią się w sposób naturalny, przez co każda para już po kilku tygodniach używania wygląda inaczej.

Warto podkreślić, iż kilkadziesiąt lat temu taki dżins był standardem, dzisiaj jest rzadkością, bo od kilku dekad na rynku dominują spodnie dżinsowe, które są postarzane już w fabryce. W kilka minut doprowadza się je do stanu, które normalnie uzyskałyby najwcześniej po kilku miesiącach noszenia.

fot. dappered.com

fot. Pinterest

Oczywiście zwykłe dżinsy, uszyte ze dobrej tkaniny (nie raw jeans) też z czasem nabierają charakteru, ale nie są tak spektakularne zmiany jak przy surowym dżinsie.

BIŻUTERIA MĘSKA

Metale szlachetne, podobnie jak dobra skóra czy naturalne drewno, nabierają wyjątkowego wyglądu wraz z upływem czasu. Na aukcjach internetowych i w antykwariatach można znaleźć piękne spinki do mankietów, kołnierzyków i krawatów, które mają kilkadziesiąt lat i mimo tego, iż widać na nich upływ czasu, to zwykle jest to zaletą, a nie wadą.

Srebro i złoto z naturalną patyną mają to „coś”. W dodatku w wielu przypadkach są to unikalne wzory, produkowane manualnie przez jubilerów-rzemieślników. Takie przedmioty trudno teraz kupić w popularnych sieciach jubilerskich, gdzie np. jeden wzór spinek mankietowych produkowany jest w tysiącach egzemplarzy.

fot. etsy.com fot. etsy.com fot. etsy.comfot. etsy.com

Skoro jesteśmy przy temacie biżuterii, to muszę także wspomnieć o nieco większych metalowych dodatkach, które mimo upływu lat, przez cały czas mogą robić ogromne wrażenie. Mam tu na myśli papierośnice, piersiówki i wizytowniki. Srebrne egzemplarze z początku ubiegłego wieku potrafią kosztować choćby kilka tysięcy złotych i w wielu przypadkach to małe dzieła sztuki.

fot. etsy.com fot. etsy.com fot. etsy.com fot. etsy.comfot. allegro.pl

Idź do oryginalnego materiału