„Nowa jakość SPF”, czyli krem z filtrem SPF 50 polskiej marki. Lekki jak piórko, skuteczny jak tarcza

glamour.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: fot. Edward Berthelot/Getty Images


Polska marka kosmetyczna Resibo, która na swoim koncie ma m.in. bestsellerowy żel do mycia twarzy Rich Peach czy serum z witaminą C o potrójnej mocy Heyday, przedstawiła niedawno swoją „najlżejszą premierę 2025 roku”. Poznajcie Resibo Our Lightest – ultralekki krem do twarzy z filtrem SPF 50 i antyoksydantami. Testuję go od dwóch miesięcy i nie mam wątpliwości, iż to polska propozycja, która nie ustępuje koreańskim filtrom przeciwsłonecznym. „Najlżejsza premiera 2025 roku”, czyli ultralekki krem do twarzy z filtrem SPF 50 Resibo Our Lightest „Lekki jak piórko, skuteczny jak tarcza” – przedstawia swój ultralekki krem z filtrem SPF 50 i antyoksydantami Our Lightest marka Resibo. To najlżejszy kosmetyk w jej portfolio kremów przeciwsłonecznych, który dołączył do takich kremów z filtrem SPF, jak Ready To Wear 365, Sun to the People i Team Sunscreen. Our Lightest zapewnia codzienną, wysoką i skuteczną ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB oraz fotostarzeniem dzięki stabilnym filtrom nowej generacji. Jednocześnie działa nawilżająco i antyoksydacyjnie. Lekka i szybkowchłanialna formuła kremu Our Lightest jest niekomedogenna, czyli nie zapycha porów. Doskonale sprawdzi się solo, w wydaniu cery sauté, jak i jako baza pod makijaż. Poza stabilnymi filtrami przeciwsłonecznymi nowej generacji krem SPF 50 Resibo Our Lightest zawiera antyoksydanty, które są niemniej istotne w jego działaniu. Antyoksydanty – w tym przypadku ekstrakt z białej herbaty (3%), ekstrakt z jagód goji i witamina E – doskonale wspierają i uzupełniają działanie filtrów SPF. Niwelują wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry ok. 80%, które powstają na skutek ekspozycji na promieniowania UV, zanieczyszczeń i stresogennych czynników skóry. Neutralizują i naprawiają powstałe już uszkodzenia słoneczne skóry lub takie, których SPF w pełni nie zablokował. W składzie kremu umieszczono również lekkie oleje nawilżające, zmiękczające i wygładzające – olej z nasion wiesiołka i olej z nasion słonecznika, a także betainę o działaniu łagodzącym oraz kaolinę, czyli białą glinkę o adekwatnościach oczyszczających, matujących i ściągających pory. Ultralekki krem z filtrem SPF 50 i antyoksydantami Resibo Our Lightest – recenzja Nie ukrywam, iż Resibo jest jedną z moich ulubionych polskich marek kosmetycznych, dlatego chętnie testuję jej kosmetyki. Są takie, które zostały ze mną już na stałe. Ale nie ukrywam też, iż jeżeli chodzi o SPF-y, to jestem wierny koreańskim kremom przeciwsłonecznym. Dla Resibo Our Lightest zrobiłem jednak wyjątek. Po pierwsze zachęcił mnie składem. Przy mojej cerze – wrażliwej i skłonnej do trądziku – muszę uważać na to, co nakładam na skórę. Zawsze sprawdzam, czy dany kosmetyk nie zawiera tzw. pore cloggers, czyli ciężkich składników potencjalnie zapychających pory. Krem Resibo Our Lightest ich nie ma i za to pierwszy, duży plus. Po drugie konsystencja. Płynna, faktycznie lekka jak piórko. Błyskawicznie wchłania się w skórę bez tłustego filmu. Jest komfortowy i niewyczuwalny na skórze. Do tego nie podrażnia, nie szczypie w oczy, nie bieli i nie wyświeca skóry, co choćby dzisiaj wcale nie jest takim oczywistym standardem. Za to drugi, równie duży plus. Na co dzień używam kremu CC na zaczerwienienia, a pod niego stosuję SPF 50 Resibo Our Lightest. I tu też nie mam żadnych, mniejszych lub większych zarzutów. Bardzo dobrze współpracuje z kosmetykami koloryzującymi – nie cierpi na nim ich trwałość, nie ściera się i nie roluje, a swoim satynowym wykończeniem choćby wzbogaca końcowy efekt. Koreańskie kremy SPF 50 Skoro poruszyłem temat koreańskich kremów przeciwsłonecznych, to poniżej zamieszczam moich faworytów – lekkich, nawilżających i skutecznych.
Idź do oryginalnego materiału