Dzisiaj piszę te słowa do dziennika, bo właśnie uświadomiłam sobie coś ważnego. adekwatnie to wszystko zaczęło się, gdy nasze dzieci nie przyjechały na naszą rocznicę. I wbrew pozorom – to był początek czegoś pięknego. Od kiedy Kinga wyszła za mąż, minęło tyle lat, a z każdym rokiem między nami robiło się coraz więcej pustki. Jakbyśmy […]