Choć babki kojarzą się zwykle z Wielkanocą, ta wersja rządzi się swoimi prawami. Nie ma ciężkiej masy, dekoracyjnych polew ani dodatku tłuszczu. To zupełnie inny rodzaj wypieku, który smakuje nie tylko od święta. Puszysta struktura i subtelna słodycz sprawiają, iż babka śnieżna świetnie pasuje do popołudniowej kawy, a przy okazji pozwala świetnie zagospodarować nadmiar białek. Poniżej znajdziesz prosty sposób na ten klasyczny, a jednak trochę zapomniany deser.
REKLAMA
Zobacz wideo Babka piaskowa bezglutenowa
Co zrobić z białek jajek? Zamiast wyrzucać, ubij babkę śnieżną
Ten przepis na babkę śnieżną to świetna odpowiedź na pytanie, co zrobić z białkami, które zostają po ciastach lub domowym makaronie. Piana z białek sprawia, iż struktura tego deseru jest lekka jak chmurka i pozostaje delikatna choćby po całkowitym wystudzeniu. Dodatek wanilii lub migdałów nadaje mu subtelnego aromatu, a mąka ziemniaczana lub ryżowa tworzy charakterystyczną, elastyczną strukturę. Dzięki temu zawsze wychodzi równomiernie i nie kruszy się podczas krojenia.
Co zrobić z białek oprócz bezy? Wystarczy kilka podstawowych składników
Babka śnieżna przygotowuje się błyskawicznie. Wystarczy kilka minut ubijania i krótki czas pieczenia. To jeden wypieków, które nie wymagają doświadczenia ani skomplikowanego sprzętu.
Składniki:
20 białek
400 g cukru
laska wanilii lub mielone gorzkie migdały
niecała szklanka mąki ziemniaczanej lub ryżowej
masło do formy
wiórki kokosowe do wysypania
Zobacz też: Cały dom pachnie jabłkami. Szarlotka Danuty Wałęsy smakuje lepiej niż ta z cukierni
Przygotowanie:
Ubić białka na bardzo sztywną pianę.
Cukier wymieszać z wanilią lub migdałami.
Do piany dodawać na zmianę łyżkę cukru i łyżkę mąki, delikatnie mieszając.
Formę wysmarować masłem i wysypać wiórkami kokosowymi.
Przelać masę do formy.
Piec w 180 stopni Celsjusza około 30 minut.
Studzić w uchylonym piekarniku, aby babka nie opadła.
Formę wystarczy wysmarować masłem i dokładnie obsypać wiórkami kokosowymi, dzięki czemu babka łatwo odchodzi od blaszki.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.













