„Nie pomożemy, dopóki się nie rozwiedzie: postawiłam warunek córce”

naszkraj.online 1 dzień temu
Dzisiaj w naszym domu znów wrzało, ale nie przez mnie i mojego męża, tylko przez zięcia. Ten człowiek, którego moja córka wybrała na męża, to leniwy i nieodpowiedzialny darmozjad. Od ponad roku nie pracuje na stałe, tylko dorabia tu i ówdzie, a resztę czasu spędza w domu. Córka ciągnie cały dom na sobie, wychowując dwójkę […]
Idź do oryginalnego materiału