Natrętna teściowa wchodziła do naszego domu, jakby to było jej własne mieszkanie dopóki nie oddałem jej pięknym za nadobne. Czasem wróg w domu to nie obcy, a uśmiechnięta teściowa z plastikowym pudełkiem pełnym podejrzanych klopsików. Nazywam się Bartosz, jestem żonaty od dwóch lat, i jak to mówią, wszystko układało się świetnie między mną a żoną […]