Nareszcie… czy to dopiero początek?

naszkraj.online 4 dni temu
No i proszę… Czy dopiero się zaczyna? Wychodząc za mąż, Kinga choćby nie przypuszczała, iż jej przyszły mąż Tomek od lat jest niewolnikiem zgubnego nałogu. Poznali się szybko, zaiskrzyło, zawróciło jej w głowie, a on już po dwóch tygodniach oświadczył się – lekko podchmielony, z wyraźnym zapaszkiem piwa: – Kinga, może byśmy się pobrali? – […]
Idź do oryginalnego materiału