**Dziennik Laury** „Najpierw się zestarzała, a teraz jeszcze zachorowała! Dość tego, składam pozew o rozwód!” – rzucił mąż, trzaskając drzwiami. choćby nie podejrzewał, jak bardzo się mylił… Siedziałam przy kuchennym stole, ściskając telefon. Głos po drugiej stronie przekazał mi wiadomość tak zaskakującą, iż na chwilę świat przestał istnieć. Myśli wirowały chaotycznie, ale żadna nie układała […]