Na twojej cytrynie może czaić się imazalil. Czy należy się martwić? Eksperci zabrali głos

kobieta.gazeta.pl 6 dni temu
Zdjęcie: Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Cytrusy powinny być nieodłącznym elementem zbilansowanej diety. Większość owoców pochodzących z importu ma jednak na skórkach toksyczne związki. Czy imazalil znajduje się na cytrynach? Świadomość wciąż jest niska.
Cytryny to cenne źródło nie tylko witaminy C, ale także flawonoidów, limonenów, błonnika i minerałów. Mimo iż stanowią dla wielu symbol zdrowia, to coraz częściej na tapet przebija się temat imazalilu. Jest to syntetyczny fungicyd. Środek ten stosowany jest na cytrusach, które przylatują do nas z innych krajów. Ma chronić je przed rozwojem pleśni i wydłużyć trwałość owoców. Choć skuteczny w swoim działaniu, może mieć odbić się na zdrowiu. Inne często stosowane substancje to np. tiabendazol i ortofenylofenolan sodu.


REKLAMA


Zobacz wideo Marcin Hakiel komentuje, iż nie ma go w "Tańcu z gwiazdami". "I tak jestem wdzięczny, iż ktoś zadzwonił" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Czy imazalil znajduje się na cytrynach? To najpopularniejszy konserwant świeżej żywności
Imazalil jako środek grzybobójczy może pozostawać na skórce owocu i być trudny do usunięcia choćby podczas mycia. Został sklasyfikowany przez EPA (Agencja Ochrony Środowiska) jako substancja potencjalnie rakotwórcza i może wywoływać toksyczne działanie na wątrobę oraz zaburzenia hormonalne. Długotrwałe spożywanie owoców z resztkami imazalilu, zwłaszcza przy używaniu skórki, zwiększa to ryzyko.


Podobnego zdania jest chemiczka, Sylwia Panek, która na łamach serwisu odzywianie.wprost.pl twierdzi, iż spożycie imazalilu może zwiększać nie tylko ryzyko powstania nowotworów, ale także uszkodzenia układu nerwowego i rozrodczego. Na terenie Unii Europejskiej i USA obowiązują limity pozostałości pestycydów (MRL) chroniące konsumentów. Warto jednak dokonywać świadomych wyborów konsumenckich i kupować np. owoce pochodzące z ekologicznych upraw.


zdjęcie ilustracyjne AGNIESZKA SADOWSKA/Agencja Wyborcza.pl


Jak pozbyć się pestycydów z owoców? Katarzyna Bosacka śpieszy z instrukcją
Jedynym ratunkiem, aby pozbyć się śladów imazalilu z naszych owoców, jest ich dokładne czyszczenie poprzez mycie. Katarzyna Bosacka poświęciła temu tematowi post w mediach społecznościowych. Przy okazji przypomniała, iż o ile nie umyjemy owoców uprzednio przed ich obraniem, możemy je łatwo przenieść do miąższu.


Dodała, iż kwestia tyczy się również chętnie spożywanych bananów. Jak powinniśmy je prawidłowo myć? Sama woda może nie wystarczyć.


Najlepiej umyć skórkę jakimś detergentem, np. płynem do mycia naczyń (można użyć do tego szczoteczki), a potem jeszcze ją wyparzyć. W sklepach pojawiły się też specjalne płyny do mycia powierzchni owoców i warzyw. Dopiero po takich "zabiegach" możemy spokojnie zabrać się za ich obieranie i jedzenie.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału