Mój ukochany tata

newskey24.com 2 tygodni temu

Ojczysty tata
Alenka od najmłodszych lat była niezwykle samodzielna. W wieku ośmiu lat potrafiła więcej niż niejeden dorosły. Babcia nauczyła ją obsługiwać kuchenkę gazową, smażyć jajecznicę i przyrządzać kotlety. Sprzątać dom, czy prać drobne ubrania manualnie też nie stanowiło dla niej problemu. Dziewczynka miała ciepłe serce zawsze pomagała innym, rozweselała smutnych, pocieszała chorych, uciszała krzykaczy. Wszyscy ją uwielbiali za żywiołowy charakter i szacunek dla starszych. Potrafiła pójść na skraj wsi, by pomóc obcej staruszce zanieść zakupy do domu, mimo iż sama była drobnej postury i torbę musiała dźwigać oburącz, by nie wlokła się po ziemi. Mieszkała głównie u babci, w mieście u rodziców bywała tylko zimą, gdy trzeba było chodzić do szkoły. Nie lubiła miasta. Bardzo kochała mamę piękną, szczupłą jak trzcina, o delikatnym głosie. Ojciec był miły tylko na trzeźwo, a zdarzało mu się to rzadko. Pijany wrzeszczał na mamę, bił ją. Alenki nie dotykał, ale szkoda było matki. Babcia beształa córkę, by się rozwiódła, ale ta tylko płakała, iż nie chce zostawić córki bez ojca.
Na wiosennych wakacjach Alenka znów była u babci. Na dworze topniał śnieg, wszędzie szemrały strumyki, świergotały ptaki. Dziewczynka postanowiła pojeździć na rowerze:
Babciu, przejadę się trochę.
Jeszcze za wcześnie, wszędzie lód.
Babciu, pojadę drogą, gdzie ziemia już odtajała.
Idź już, i tak zrobisz, co chcesz.
Alenka postanowiła dojechać do stacji kolejowej. Tam był asfaltowy placyk, który odmarzał najszybciej. Droga była długa, można było skrócić przez pustkowie, ale tam wciąż zalegał lód. Dziewczynka ostrożnie ruszyła po lodzie. Nagle dostrzegła przed sobą ciemną smugę wody, ale nie zdążyła zahamować. Rower i jedna noga wpadły do wody, drugą nogą zdołała utrzymać się na powierzchni. Z trudem wyciągnęła rower i powlokła się w stronę ścieżki. Z domu przy torach wybiegł mężczyzna przez okno zobaczył, jak dziecko wpadło do strumyW oknie zobaczył, jak dziewczynka wpada do strumienia, więc gwałtownie się ubrał i pobiegł na pomoc, a później okazało się, iż był jej prawdziwym ojcem, i niedługo cała rodzina znów była razem.

Idź do oryginalnego materiału