Młodzieży nie brakowało kreatywności. Szkolna moda za czasów PRL-u. Inaczej się ubierano na lekcje, a inaczej na matury. Zdjęcia sprzed lat

stronakobiet.pl 3 godzin temu
W czasach Rzeczpospolitej Polskiej Ludowej lekcje, obyczaje panujące w szkole, a choćby przyjaźnie wyglądały inaczej, niż te współczesne. Różniły się także moda, w tym ubrania, dodatki oraz fryzury. Mimo wszystko, dzieci i młodzież, tak jak teraz, chciały wyglądać modnie, choć nie było to takie proste. Przypominamy, jak noszono się na lekcje i na matury w czasach PRL-u.

Szkoła kilkadziesiąt lat temu, a ta współcześnie, to dwie inne rzeczywistości. Dzieli je upływ czasu, ale też nastawienie młodzieży do edukacji, stosunek uczniów do nauczycieli i nauczycieli do uczniów, wymagania programowe... Wymieniać można by długo. Tym, co odzwierciedla panujące w danym czasie nastroje i pomaga uzmysłowić sobie zachodzące zmiany, jest moda. Śledząc ją, można zauważyć choćby poziom zamożności czy wpływy zza granicy, zarówno w całym społeczeństwie, jak i danej grupie, w tym wśród uczniów.

Zobacz, jak się ubierano na matury w czasach PRL-u!

Matury w PRL-u. Czym różniły się od współczesnych?

Matury w czasach komunizmu różniły się od obecnych, a wygląd samych uczniów zmieniał się wraz z czasem. W głębokim PRL-u nie było miejsca na dowolny ubiór i eksperymenty. Obowiązywał strój galowy. Później pozwalano sobie na nieco więcej, choć ubranie wciąż musiało odpowiadać określonym zasadom. Wśród osób zdających egzamin dojrzałości w latach 80. i 90. wciąż krążą historie o ściągach ukrytych w kanapkach, które przygotowywali rodzice. Bywało, iż strój na ten wyjątkowy dzień szyła mama bądź babcia i iż właśnie tam znajdowała się specjalna zakładka na ściągi. Podczas matur, w szczególności w latach wcześniejszych, nie było miejsca na makijaż ani na wymyślne fryzury. Egzamin dojrzałości budził respekt, a zdanie matury zapewniało szacunek w społeczeństwie. Świadczyło o osiągnięciu dojrzałości i otwierało kolejny etap w życiu.

Mundurki, syntetyczne materiały, a na maturach stroje galowe

W czasach PRL-u, aż do lat 80., w szkołach obowiązywały mundurki. Nie zostawiały one wiele miejsca na kreatywność uczniów co do ubioru. Ograniczenia obejmowały również fryzury i makijaże, a także dodatki.

Czytaj też: 20 kultowych wokalistek z czasów PRL-u. Te kobiety zachwycały talentem i osobowością. Czy pamiętasz ich przeboje? Są nieśmiertelne!

Po II wojnie światowej chłopcy mieli mundurki w postaci garniturów, a dziewczynki nosiły fartuszki z kołnierzykiem. U obu płci przeważał kolor granatowy. Z kolei w latach 50. mundurki uległy przeobrażeniu. Zwano je fartuchami. Chłopcom sięgały one do pasa i były wpuszczane w spodnie, z kolei w wersji żeńskiej były dłuższe. Kolory różniły się w zależności od szkoły, przeważały jednak ciemne barwy. Pozostał też biały kołnierzyk. Wiele osób wspomina materiały, z których wykonywano ubrania, czyli syntetyczne tkaniny, które nie przepuszczały powietrza.

W tym czasie makijaż do szkoły był niedopuszczalny. Nie było także miejsca na eksperymenty z włosami czy dodatkami. W tym przypadku obowiązywała zasada skromności i schludności. Podobnie było podczas egzaminów maturalnych, na których wymagany był strój galowy.

Idź do oryginalnego materiału