Minęły zaledwie trzy tygodnie od pogrzebu naszej matki, a mój brat już wezwał rzeczoznawcę do wyceny domu. W ogrodzie rodzinnej posesji w Nowym Sączu jabłka z starej jabłoni spadały jedno po drugim, uderzając o ziemię głuchym odgłosem. Dom, stara budowla z lat 70., z dwoma pokojami i drewnianym gankiem, wydawał się teraz mniejszy niż w […]