Miłość po 60-tce? Jak najbardziej!
Bo serce nie siwieje, a motyle w brzuchu nie pytają o PESEL!
Zakochałeś się na nowo po sześćdziesiątce? A może jesteście razem już od tylu lat, iż pamiętacie jeszcze randki przy oranżadzie w butelce?
Pokażcie, iż romantyzm nie kończy się z wiekiem – wręcz przeciwnie!
Seniorzy też kochają – mocno, dojrzale i z humorem.
Podzielcie się swoją historią, zdjęciem albo receptą na związek, który przetrwa wszystko – choćby zakupy w markecie bez listy!
Wyślijcie swoje opowieści i zdjęcia na:
z dopiskiem MIŁOŚĆ PO 60-TCE
Niech Wasza miłość rozkwitnie także na łamach Głos Seniora – i pokaże, iż uczucia nie mają wieku.