Duże sieci handlowe w Argentynie odrzuciły w poniedziałek podwyżki cen, które chcieli wprowadzić producenci żywności. To był pierwszy dzień bez ograniczeń walutowych w tym kraju.
Javier Milei, który był gościem w długim wywiadzie, skomentował to bardzo głośno. Twierdził, iż producenci chcą na siłę podbiczać ceny, co go nie cieszy. Milei bardzo cieszył się z tego, iż największe sieci handlowe oddały produkty z podwyżkami.
Luis Caputo, minister gospodarki, również był zadowolony z decyzji sklepów. Twierdził, iż nie ma nigdzie powodu do podniesienia cen. Nawiązywał do tego, iż Argentina otrzymała pomoc finansową i nie trzeba było podnosić cen.
Podwyżki cen były efektem szybkiego wzrostu wartości dolara, co mogłoby spowodować inflację. Sieci handlowe stawiły czoła producentom, twierdząc, iż rynek nie jest w stanie podołać podwyżkom.
Konsumpcja detaliczna w Argentynie była w marcu niższa o około 5% w porównaniu z poprzednim rokiem. A inflacja wciąż rośnie, więc rząd obawia się, iż ceny żywności wzrosną jeszcze bardziej.
Na koniec tygodnia dolar osłabł, co dało oddech rządowi. Minister Caputo cieszył się z tego, iż jeden z producentów cofnął podwyżki cen. Supermarkety zdaniem ministra zatroszczyły się o klientów i dobra reakcja producentów dużo znaczy.